Wypożyczenie Muzeum Archeologicznemu w Poznaniu obelisku Ramzesa
              II z Muzeum Egipskiego w Berlinie było wspólnym pomysłem dyrektorów
              obu instytucji: profesorów Lecha Krzyżaniaka i Dietricha Wildunga.
              Zaprzyjaźnieni od wielu lat, współpracujący w badaniach Egiptu
              i Sudanu, postanowili uzupełnić przekazaną kilka lat wcześniej
              wystawę "Śmierć i życie w starożytnym Egipcie" o niezwykły, wyjątkowy
              zabytek. Obelisków zachowało się do naszych czasów niewiele, a
              obiekt z Berlina jest jednym z nielicznych znajdujących się w zbiorach
              muzealnych. I niewiele z nich w ciągu ostatnich stu lat zmieniało
              miejsce swojego pobytu... Dyrektorzy obu muzeów nie czekali na
              wejście Polski do Unii Europejskiej, słusznie zakładając, że nie
              ma granic przyjaźni i nauki. Jedynym problemem była kwestia, czy
              obelisk będzie pasował do miejsca, w którym zostanie ustawiony:
              dziedzińca renesansowego Pałacu Górków, siedziby Muzeum Archeologicznego.
              Przyszłość przyniosła odpowiedź na to pytanie. Dziedziniec z obeliskiem
              stał się jednym z miejsc magicznych Poznania.