Badania 
                wykopaliskowe na grodzisku wczesnośredniowiecznym w Lądzie (gm. 
                Lądek, pow. Słupca) zajmują ważną kartę w dziejach Muzeum Archeologicznego 
                w Poznaniu. Z jednej strony rzutuje na to ranga obiektu (
fot. 
                1), zaliczanego do najważniejszych stanowisk archeologicznych 
                w Polsce, z drugiej zaś długi okres prac terenowych, prowadzonych 
                z przerwami przez niemal ćwierć wieku. Niewątpliwie były one sporym 
                wyzwaniem dla Muzeum, placówki niezwykle zasłużonej dla rodzimej 
                archeologii, dysponującej znakomitą kadrą naukową oraz dobrze 
                zorganizowanym zapleczem konserwatorskim i technicznym, a także 
                utrzymującej współpracę z wieloma instytucjami naukowo-badawczymi. 
                Trud jednak się opłacił, bowiem lądzkie wykopaliska dostarczyły 
                wielu cennych informacji na temat obiektu, który wcześniej znany 
                był jedynie z nielicznych wzmianek zawartych w średniowiecznych 
                kronikach i dokumentach.
                       Badania na grodzisku 
                w Lądzie podjęto w 1960 roku, w atmosferze zapoczątkowanej przez 
                Kazimierza Tymienieckiego (1946) dyskusji na temat - wymienionego 
                przez Geografa Bawarskiego - plemienia Lędzian (
Lindizi) i jego 
                ewentualnych związków z tutejszą warownią oraz z późniejszymi 
                Polanami, twórcami naszej państwowości. Był to też czas intensyfikacji 
                studiów nad początkami państwa polskiego, w które zaangażowani 
                byli liczni historycy i archeolodzy. Można więc powiedzieć, że 
                dzięki tej inicjatywie, poznańskie Muzeum aktywnie włączyło w 
                program ówczesnych badań, zajmując niekiedy ważki głos w wielu 
                polemikach, dotyczących różnych zagadnień wczesnego średniowiecza 
                w Polsce.
                

       Pierwszy 
                etap badań wykopaliskowych zrealizowano w latach 1960-1964. Wznowiono 
                je w 1969 roku i z niewielkimi przerwami (w 1977 oraz 1981 r.) 
                kontynuowano do 1986 roku. Początkowo pracami kierowała Mieczysława 
                Kowiańska-Piaszykowa (1960-1962 oraz 1969), później Maria Zeylandowa. 
                W wykopaliskach czynnie uczestniczyły też Krystyna Dębska-Luty 
                oraz Aleksandra Lipińska, a sporadycznie - Mateusz Łastowiecki 
                i Zbigniew Żurawski. Ekspedycja nawiązała też współpracę z innymi 
                instytucjami w zakresie wykonania zdjęć lotniczych (Dowództwo 
                Wojsk Lotniczych w Poznaniu), badań magnetometrycznych (byłe P.P. 
                Pracownie Konserwacji Zabytków w Poznaniu), archeologii podwodnej 
                (Poznański Klub Działalności Podwodnej - 
fot. 
                13), ustalenia lokalizacji wymienianych w źródłach pisanych 
                wychodni soli (Muzeum Żup Krakowskich w Wieliczce), analiz C14 
                (Politechnika Gliwicka), badań szczątków kości ludzkich (Zakład 
                Antropologii UAM w Poznaniu oraz Zakład Anatomii Patologicznej 
                PAM w Szczecinie) i zwierzęcych (Zakład Anatomii Stosowanej AR 
                w Poznaniu).
                       Wyniki badań wykopaliskowych 
                w Lądzie były na bieżąco publikowane w licznych sprawozdaniach 
                ogłaszanych m. in. w roczniku muzealnym "
Fontes 
                Archaeologici Posnanienses". W 1974 roku zorganizowano seminarium 
                naukowe (fot. 14-16), które pozwoliło zapoznać się z ówczesnymi 
                osiągnięciami ekspedycji lądzkiej. Referaty wygłoszone podczas 
                tej konferencji, jak też głosy padające w dyskusji, opublikowano 
                w 1978 roku (
W. Błaszczyk 
                [red.] 1978). W 1986 roku ukazała się monografia dwóch cmentarzysk, 
                odkrytych na terenie grodziska oraz na jednej z osad przygrodowych 
                (
L. Krzyżaniak [red.] 1986). 
                Po zakończeniu wykopalisk w Lądzie, w 1987 roku powstała monografia 
                grodziska, która w formie maszynopisu została złożona w bibliotece 
                Muzeum Archeologicznego w Poznaniu (M. Zeylandowa 1987). Niestety, 
                problemy finansowe oraz ówczesne perturbacje na rynku wydawniczym 
                sprawiły, że wymieniona praca nie została opublikowana. Brak tego 
                opracowania w niewielkim stopniu rekompensuje zwięzłe omówienie 
                wyników lądzkich wykopalisk, dokonane w formie hasła przez Andrzeja 
                Wędzkiego (1996) w "Słowniku starożytności słowiańskich". Na dodatek, 
                pojawiły się nowe źródła archeologiczne, które dostarczyły szeregu 
                cennych danych do studiów nad lądzkim kompleksem osadniczym. Do 
                najważniejszych należy zaliczyć badania powierzchniowe AZP oraz 
                badania ratownicze w Lądzie, przeprowadzone przez Krzysztofa Gorczycę 
                i Józefa Kapustkę z Muzeum Okręgowego w Koninie, a także prace 
                wykopaliskowe na nadwarciańskich grodziskach w 
Spławiu-Wodzisku 
                i 
Samarzewie, 
                wykonane przez Michała Brzostowicza z Muzeum Archeologicznego 
                w Poznaniu.
                       Nowe źródła, a także 
                znaczny postęp studiów nad problematyką wczesnośredniowiecznej 
                Słowiańszczyzny wzbogaciły naszą wiedzę na temat Lądu i jego zaplecza 
                osadniczego. To spowodowało, że grodzisko lądzkie znów zajęło 
                poczesne miejsce w planach badawczych Muzeum Archeologicznego 
                w Poznaniu. Naszym głównym zadaniem jest ponowne opracowanie i 
                opublikowanie wyników wykopalisk na tym obiekcie, uzupełnionych 
                o nowe materiały, a także wyniki analiz specjalistycznych, wykonanych 
                przez przedstawicieli nauk współpracujących z archeologią. Dotychczasowe 
                osiągnięcia pozwalają już jednak na przedstawienie wstępnego zarysu 
                dziejów lądzkiego ośrodka grodowego, funkcjonującego od czasów 
                przedpiastowskich do okresu rozbicia dzielnicowego.
                       Grodzisko w Lądzie położone 
                jest na jednej z piaszczystych kęp (tzw. "Rydlowej Górze"), wznoszących 
                się w pradolinie Warty, na prawym brzegu tej rzeki, w odległości 
                około 2 km na południe od klasztoru pocysterskiego. Jeszcze dziś, 
                w okresie wiosennych wylewów, woda zajmuje okoliczne łąki, zamieniając 
                wspomniane wyniesienie w wyspę. Można więc stwierdzić, że usytuowana 
                na nim warownia odznaczała się znakomitymi walorami obronnymi. 
                Niestety, data wzniesienia tego grodu nie jest znana. W starszej 
                literaturze przedmiotu przyjmowano, iż powstał on w czasach przedpiastowskich, 
                w VII/VIII (A. Wędzki 1996) lub VIII/IX wieku (M. Zeylandowa 1987). 
                Jednak w świetle obecnej wiedzy na temat początków osadnictwa 
                grodowego w Wielkopolsce, a także dat dendrochronologicznych uzyskanych 
                dla pobliskich grodzisk w Samarzewie (po 920-930 roku) i Spławiu-Wodzisku 
                (po 899 roku), sugerowana metryka wydaje się zbyt wczesna. Najprawdopodobniej 
                gród w Lądzie założony został na początku X lub w IX/X stuleciu. 
                Początkowo stanowił on niewielką warownię, o średnicy 60 m, otoczoną 
                wałem o szerokości 9-11 m. Z zabudową najstarszego grodu, Maria 
                Zeylandowa (1987) łączy trzy obiekty, z których wydobyto ułamki 
                naczyń glinianych, przęślik i osełkę. Z innych znalezisk wyróżnić 
                należy dwie ostrogi, z których jedna została znaleziona na terenie 
                osady przygrodowej.
                       Wydaje się rzeczą prawdopodobną, 
                że gród w Lądzie funkcjonował w ramach niewielkiej wspólnoty terytorialnej, 
                działającej w rejonie ujścia Prosny do Warty, dysponującej dodatkowo 
                warowniami w dzisiejszych Raszewach (pow. Jarocin), Spławiu-Wodzisku 
                (pow. Września) i Samarzewie (pow. Słupca). Dzięki wykopaliskom 
                przeprowadzonym na wymienionych obiektach wiemy, że wszystkie 
                zostały spalone jeszcze w pierwszej połowie X wieku i nigdy nie 
                zostały odbudowane (
M. Brzostowicz 2003). 
                Ślady pożaru odkryto również w Lądzie, jednak tutejszy gród, w 
                odróżnieniu od pozostałych, działał jeszcze w następnych stuleciach. 
                Opisane wydarzenia można wiązać z ekspansją piastowską na tereny 
                nadwarciańskie. Wydaje się, iż inkorporacja tych ziem dokonała 
                się w trakcie wyprawy wojennej, która przyczyniła się do zniszczenia 
                lokalnych warowni. Gród w Lądzie odbudowano zapewne ze względu 
                na jego dogodne położenie przy skrzyżowaniu ważnych szlaków wodnych 
                i lądowych (A. Wędzki 1966).
                          Odbudowana 
                warownia, obsadzona już załogą piastowską, zyskała potężniejsze 
                fortyfikacje, których głównym elementem był wał, liczący - wraz 
                z odsadzką - około 25 m szerokości. Z zabudową wnętrza Maria Zeylandowa 
                (1987) łączy fragment spalonej chaty, 4 jamy o nieokreślonej funkcji 
                oraz dołki posłupowe, związane prawdopodobnie z konstrukcjami 
                innych budynków. W różnych punktach grodziska stwierdzono również 
                ślady warstwy osadniczej z materiałem charakterystycznym dla fazy 
                D wczesnego średniowiecza (około połowa X-pierwsza połowa XI wieku). 
                Z wymienionych zespołów (tj. obiektów i warstwy osadniczej) pochodzi 
                kilkanaście całych i kilkadziesiąt tysięcy fragmentów naczyń glinianych, 
                żelazny grot strzały, moneta Ottona I, odważnik do wagi, ozdoby 
                (pierścionki, paciorki szklane, ołowiany kabłączek skroniowy) 
                oraz pozostałości narzędzi i przedmiotów codziennego użytku (m. 
                in. noże, sierpy, krzesiwo, fragment kłódki, osełki kamienne, 
                kabłąk wiadra, przęślik z różowego łupku, przęśliki gliniane, 
                szydła kościane i rogowe, oprawka rogowa, iglice, hetka).
                       Z badań dendrochronologicznych 
                wiadomo, że gród drugiej fazy powstał po 940 roku (M. Krąpiec 
                1998; M. Kara, M. Krąpiec 2000). Ślady spalenizny, widoczne w 
                północnej i wschodniej części wału oraz w wewnętrznej partii grodziska 
                wskazują, że również ta warownia uległa zniszczeniu w trakcie 
                pożaru. Schyłek drugiej fazy funkcjonowania twierdzy lądzkiej 
                nastąpił w pierwszej połowie XI wieku. Okoliczności jej upadku 
                nie są jasne. Niektórzy badacze (M. Zeylandowa 1978; 1987; A. 
                Wędzki 1996) uważają, że do zniszczenia grodu doszło w trakcie 
                najazdu Brzetysława w 1038 roku. Zdaniem Marii Zeylandowej (1978), 
                Ląd znalazł się wówczas na trasie przemarszu wojsk czeskich z 
                południa w kierunku Giecza, Gniezna i Poznania (M. Zeylandowa 
                1978). W tym kontekście musimy zastanowić się nad pytaniem, dlaczego 
                Brzetysław, po zdobyciu naszego grodu, w swym pochodzie na "stolicę" 
                piastowską podążył traktem na Giecz, a nie skorzystał z krótszej 
                drogi (A. Wędzki 1966), która biegła tędy z Kalisza? Z pewnością 
                problem wymaga dalszych badań. Jakkolwiek więc, łączenie upadku 
                "drugiej warowni" lądzkiej z kryzysem państwa polskiego w latach 
                trzydziestych XI wieku nadal wydaje się zasadne, to jednak wyjaśnienie 
                okoliczności jej spalenia stanowi wyzwanie dla archeologów i historyków.
       
                  
                      | 
                      | 
                  
                
				
          
                      | 
          
        
                
       Z 
                badań archeologicznych wynika, że zniszczony gród został dość 
                szybko odbudowany. Zdaniem Marii Zeylandowej (1987), odnowiona 
                wówczas warownia przeżyła najświetniejszy okres swojego rozwoju. 
                Poszerzony wał umocniony został od zewnątrz kamiennym płaszczem 
                oraz rozbudowaną odsadzką z brukiem kamiennym (fot. 
2, 
                
3, 
4). Ten system 
                fortyfikacji, występujący w pasie o szerokości 30 m, rozpoznano 
                w północnej i w północno-wschodniej partii grodziska. Nie stwierdzono 
                go jednak w części południowej stanowiska. Z analizy opracowania 
                Marii Zeylandowej (1987) wynika natomiast, że doszło tu do rozbiórki 
                starszego wału i powiększenia warowni o - przylegającą od południa 
                - osadę przygrodową. Jednak ślady jej obwarowania odkryto jedynie 
                w części zachodniej. Całość założenia otaczała fosa, która od 
                strony północno-wschodniej dochodziła nawet do 5 m szerokości 
                (
fot. 5). Tu właśnie odkryto płaskodenną 
                łódź klepkową (M. Zeylandowa 1984; P. Smolarek 1985), która jednak 
                nie jest związana z czasami funkcjonowania grodu (fot. 
6, 
                
7). Z zabudową trzeciej fazy warowni 
                lądzkiej badaczka łączy plamy spalenizny (
fot. 
                8), skupiska polepy oraz luźnych kamieni, nie tworzących zwartych 
                układów. Jamy posłupowe, odkryte na zniwelowanej partii wału wiąże 
                natomiast z konstrukcjami budynków. W poszerzonej części grodu 
                stwierdzono warstwę osadniczą, w obrębie której wystąpiły skupiska 
                kamieni oraz pozostałości obiektów o charakterze produkcyjnym. 
                Do zabytków ruchomych, związanych z omawianą fazą rozwoju grodu 
                lądzkiego, Maria Zeylandowa zalicza ułamki naczyń, paciorki szklane, 
                pierścionki, fragmenty bransolety, fragment wagi, fragment pochewki 
                grzebienia, amulet z kła dzika oraz zdobiony krążek bursztynowy. 
                
                
                
                
                
                
       Świadectwem 
                ówczesnej rangi ośrodka grodowego w Lądzie, jest obecność dwóch 
                kościołów (św. Andrzeja i św. Piotra), wzmiankowanych po raz pierwszy 
                w falsyfikacie dokumentu z rzekomo 1236 roku. Pozostałości jednego 
                z nich odkryto na osadzie przygrodowej, sąsiadującej z warownią 
                od strony północnej (
fot. 10). W ocenie 
                badaczy stanowił on jednonawową budowlę, o wymiarach 7 x 9 m, 
                zamkniętą półkolistą apsydą (Z. Łabuda 1978). W jej sąsiedztwie 
                odkryto pozostałości cmentarza przykościelnego, na którym

 
                zbadano około 200 pochówków . W przekonaniu Marii Zeylandowej 
                (1987), druga świątynia funkcjonowała na terenie grodu. O jej 
                istnieniu świadczyłyby rozwaliska muru, pojedyncze ciosy piaskowcowe, 
                fragmenty szkieł witrażowych oraz liczny zespół płytek ceramicznych, 
                zdobionych ornamentem zoomorficznym oraz geometrycznym. Wspomniane 
                elementy wystąpiły na placu otoczonym przez liczne pochówki (196 
                grobów - 
fot. 9), związane - jak się 
                przypuszcza - z funkcjonowaniem tego kościoła. Dotąd badacze zgodnie 
                przypisują świątyni grodowej wezwanie św. Andrzeja, natomiast 
                relikty budowli na osadzie przygrodowej indentyfikują z wymienionym 
                w źródłach kościołem św. Piotra.
                       Najbliższe zaplecze 
                warowni tworzyły dwie osady przygrodowe, przylegające od strony 
                północnej oraz południowej. Z relacji Marii Zeylandowej (1987) 
                wynika, że pierwsza z nich funkcjonowała w czasach przedpiastowskich; 
                nie wiadomo jednak, czy powstała jeszcze przed założeniem warowni 
                plemiennej. Jej najstarszy horyzont wyznaczają 23 jamy, związane 
                z obiektami o różnym charakterze. Pozyskano z nich m. in. ułamki 
                naczyń oraz - wspomnianą już - ostrogę z zaczepami haczykowato 
                zagiętymi do wewnątrz. Na fazę D wczesnego średniowiecza (tj. 
                połowa X-pierwsza połowa XI wieku) badaczka datuje 8 obiektów, 
                zaś z fazą E
1-E
2 (druga połowa XI-połowa XII wieku) łączy 5 obiektów. 
                Pozyskano z nich m. in. ułamki naczyń glinianych, noże, krzesiwa, 
                przęśliki, oprawki kościane, złoty pierścionek zdobiony granulacją, 
                fragment naczynia szklanego oraz denarek Władysława II. Z najmłodszym 
                horyzontem rozwoju osady wiązać należy relikty wspomnianego już 
                kościoła św. Piotra oraz położonego przy nim cmentarzyska.
                

       Niejasno 
                przedstawia się natomiast metryka osiedla przygrodowego, sąsiadującego 
                z warownią od strony południowej (
fot. 12). 
                Najstarsze zespoły z tej osady Maria Zeylandowa (1987) datowała 
                na połowę X wieku. Jak pamiętamy, w drugiej połowie XI stulecia, 
                omawiane osiedle miało się stać integralną częścią grodu. Na jego 
                rzecz pracowała również osada na sąsiedniej kępie (Ląd, stanowisko 
                6A), oddalonej kilkaset metrów na północny wschód od "Rydlowej 
                Góry". W trakcie badań ratowniczych, przeprowadzonych w 1998 roku 
                przez Krzysztofa Gorczycę oraz Józefa Kapustkę z Muzeum Okręgowego 
                w Koninie, odkryto ślady obiektów o charakterze produkcyjnym. 
                Na wschodnim krańcu wspomnianej kępy zbadano 9 grobów, które zdaniem 
                konińskich badaczy są starsze od pochówków z obydwu cmentarzysk 
                przykościelnych. Inne osiedle odkryto na tzw. "Suchej Górze", 
                położonej w odległości około 800 m na północ od grodziska (Z. 
                Kurnatowska, A. Łosińska 1990). W przekonaniu wielu badaczy, związki 
                z grodem utrzymywała osada targowa w Lądku. Nie bez znaczenia 
                jest również fakt występowania w najbliższej okolicy (między Białobrzegiem 
                a Wrąbczynkiem) źródeł solnych oraz urządzeń warzelniczych (pozostałości 
                jednego z nich odkryto w Białobrzegu - A. Jodłowski 1978). 
                       Z funkcjonowaniem lądzkiego 
                ośrodka grodowego wiążą się także znaleziska dwóch skarbów, pochodzących 
                z Lądku i Lądu. Pierwszy z nich, datowany na X wiek, składał się 
                dirhemów arabskich oraz fragmentów ozdób srebrnych (J. Slaski, 
                S. Tabaczyński 1959). Z drugiego znana jest jedynie moneta Brzetysława, 
                która pozwala odnieść metrykę tego depozytu do pierwszej połowy 
                XI wieku.
                       Pierwsze informacje 
                o grodzie lądzkim pochodzą z XII wieku. W bulli papieża Inocentego 
                II z 1136 roku, Ląd wymienia się wraz warowniami (m. in. Gnieznem, 
                Łeknem, Nakłem, Kaliszem), zobowiązanymi do uiszczania dziesięciny 
                na rzecz arcybiskupa gnieźnieńskiego. W przekonaniu wielu badaczy, 
                nasz ośrodek cieszył się w tym czasie dużą rangą jako siedziba 
                kasztelani. O jego znaczeniu świadczy również sprowadzenie cystersów 
                przez Mieszka III Starego. Proces fundacji klasztoru lądzkiego, 
                założonego nieopodal warowni, trwał jednak długo i ostatecznie 
                zakończył się w 1193 lub 1195 roku (A. M. Wyrwa 1995).
                       W XIII wieku zarysował 
                się poważny kryzys tutejszego ośrodka grodowego. W znacznym stopniu 
                przyczyniły się do tego konflikty międzydzielnicowe oraz tzw. 
                wojny o Ląd, stoczone między księciem wielkopolskim Bolesławem 
                Pobożnym a Kazimierzem kujawskim. W kontekście tych walk zastanawiają 
                informacje o wzniesieniu jakiegoś zamku przez księcia Kazimierza. 
                Problem jego istnienia był kilkakrotnie podnoszony w literaturze 
                przedmiotu (W. Łuszczkiewicz 1887; A. Wędzki 1966; J. Szymczak 
                1974), jednak jak dotąd nie doczekał się rozstrzygnięcia. Niewątpliwie 
                sprawę komplikuje niejednoznaczna wymowa źródeł pisanych, z których 
                nie zawsze wiadomo, czy chodziło o budowę nowego zamku czy też 
                wzmocnienie fortyfikacji "starego" grodu. Za niewiarygodną uważa 
                się natomiast informację Jana Długosza o inkastelacji klasztoru 
                lądzkiego. Nie sposób wreszcie pominąć wypowiedzi Marii Zeylandowej 
                (1987), która w trakcie wykopalisk na grodzisku nie stwierdziła 
                śladów zniszczeń powstałych w trakcie wspomnianych walk. Te zaś, 
                jak wiadomo, skończyły się zwycięstwem Bolesława Pobożnego oraz 
                zburzeniem grodu. Ostatecznie teren dawnej warowni przejęli cystersi, 
                a godność kasztelana lądzkiego sprawowana była do XVIII wieku.