Wystawa z cyklu: Bliskie spotkania z... ERICH BLUME 
        czynna od listopada 2012 do stycznia 2013 roku.
          Kuratorzy: dr Jarmila Kaczmarek, dr Maciej Przybył
                  Wśród wielu "antenatów", którzy  kładli podwaliny pod rozwój poznańskiej archeologii, Erich Blume zajmuje  miejsce szczególne. Jego krótkie, pracowite życie, spory dorobek zawodowy i  tragiczna śmierć od stu lat wzbudzają emocje w środowisku archeologów polskich  i niemieckich. Niniejsza wystawa, zorganizowana w stulecie śmierci, ma  przypomnieć zarówno samą postać Blumego, jak i jego czteroletni dorobek  zawodowy. 
          Erich Blume był Niemcem wyznania  ewangelickiego. Urodził się 6 września 1884 roku w Berlinie. Ukończył jedno z najlepszych  niemieckich gimnazjów w Steglitz (obecnie dzielnicy Berlina). Już wtedy wyróżniał  się sumiennością i wszechstronnością zainteresowań. W latach 1903-1908  studiował germanistykę i historię na uniwersytetach we Freiburgu i Berlinie,  ale pod wpływem czołowego archeologa niemieckiego - Gustafa Kossinny, podjął  studia prehistoryczne na Uniwersytecie im. Humboldtów. Szybko został ulubieńcem  Kossinny, który starał się przekazać swemu protegowanemu nie tylko solidną  porcję wiedzy o pradziejach, ale też poglądy nacjonalistyczne oraz przekonanie  o wyższości "rasy germańskiej" nad innymi. 
          W 1908 roku, pod koniec studiów i  przed obroną doktoratu, młody Erich otrzymał propozycję pracy w Muzeum Cesarza  Fryderyka w Poznaniu. Była to prestiżowa placówka kulturalna Wielkopolski,  która miała być przyczółkiem krzewienia kultury niemieckiej. Blume od samego  początku traktował Poznań jako jeden z etapów kariery naukowej i zawodowej. Natychmiast  został skierowany  do pomocy w  organizacji niemieckiego Kongresu Antropologicznego, który miał się odbyć w  Poznaniu w 1909 roku, a także do zorganizowania wystawy archeologicznej ze  zbiorów prywatnych, towarzyszyszącej Kongresowi. Realizacja obu zadań zmusiła  Blumego do nawiązania kontaktów z dość licznymi Polakami, co zaowocowało  wyzbyciem się przez młodego badacza poglądów, wpajanych mu przez mistrza.  Zarówno Kongres, jak i Wystawa była sukcesem całego środowiska poznańskiego,  ale Blume był jego istotnym współtwórcą. 
          Zarówno publikowany doktorat, jak i  katalog wystawy towarzyszącej Kongresowi Antropologicznemu reprezentował  najwyższy ówczesny poziom naukowy i obie prace do dziś są wykorzystywane i  cytowane przez kolejne pokolenia badaczy. Zasługą Blumego jest przekształcenie  Działu Prehistorycznego Muzeum Cesarza Fryderyka w prężną placówkę naukową.  Prowadzone przez niego liczne prace wykopaliskowe prezentowały najwyższy  ówczesny poziom naukowy, a jego badania powierzchniowe na wybranych terenach  stanowiły novum w Wielkopolsce. Swego współpracownika w Dziale  Prehistorycznym - Wilhelma Thamma, wykształcił na znakomitego pracownika  technicznego i badacza terenowego, zgromadził też wokół siebie miłośników  archeologii, którzy po przeszkoleniu zajmowali się ratownictwem archeologicznym  i zgłaszali Muzeum nowe znaleziska. 
          W  1912 roku przed ambitnym uczonym otwarła się perspektywa awansu na stanowisko  asystenta dyrektorialnego w muzeum w Hanowerze, co stwarzało szansę na przyszłą  posadę dyrektora któregoś z pruskich muzeów. Blume wygrał konkurs, ale nie  zdążył objąć nowego stanowiska. Na kilka dni przed wyjazdem z Poznania, w  trakcie wizyt pożegnalnych, został zamordowany przez własną żonę, poślubioną  kilka miesięcy wcześniej. Zmarł 10 września 1912 roku w wieku zaledwie 28 lat. Jego tragiczna śmierć i  proces mężobójczyni odbiły się szerokim echem wśród mieszkańców Poznania. Pozostała  po nim życzliwa pamięć, okazałe zbiory i dobra dokumentacja, wykorzystywana  skwapliwie przez lata przez licznych badaczy.