Cytowany 
                  tekst pochodzi z Kroniki Panien Benedyktynek w Poznaniu, a datowany 
                  jest na rok 1607. Jest to najstarszy zapis odkryć archeologicznych 
                  w Poznaniu, jaki w tej chwili znamy, i jeden z najstarszych 
                  w Wielkopolsce. Dla przypomnienia - znaną informację o garnkach, 
                  które "rosły w ziemi" w pobliżu wsi Nochowo, gm. Śrem i Kozielsko, 
                  gm. Damasławek podaje XV-wieczna kronika Jana Długosza pod rokiem 
                  1416. 
                            Budynek, 
                  o którym mowa, jest obecnie siedzibą Muzeum Archeologicznego 
                  (ul. Wodna 27). W 1253 r. w czasie lokacji Poznania wytyczono 
                  zarówno granice nowego miasta, jak i podstawową siatkę ulic, 
                  m. in. ul. Wodną. Na skrzyżowaniu dzisiejszych ulic Wodnej i 
                  Świętosławskiej w XIV wieku istniał budynek drewniany, na którego 
                  fundamenty natrafił Zbigniew Karolczak w czasie wykopalisk w 
                  2000 roku. Na przełomie XIV i XV w. w miejscu tym wzniesiono 
                  kamienice mieszczańskie, których część przejął już w początkach 
                  XVI wieku wielkopolski magnat, Łukasz Górka herbu Łodzia. W 
                  2. połowie lat czterdziestych XVI wieku kamienice te zostały 
                  przebudowane na okazały pałac, zwany wówczas "kamienicą wielką", 
                  z sadzawką na dachu. Od 1540 roku funkcjonował tu także oficjalny 
                  zbór protestancki, który przetrwał w tym miejscu niemal do schyłku 
                  wieku XVI. Odbywały się tu też synody protestanckie, a pałac 
                  Górków był silnym ośrodkiem reformacji w Poznaniu. 
                            Po 
                  śmierci ostatniego przedstawiciela rodu Górków, Stanisława, 
                  pałac przeszedł testamentem w ręce powinowatych - Czarnkowskich. 
                  Po nieudanej próbie zakupienia go w 1595 r. przez gminę luterańską, 
                  Czarnkowscy ostatecznie sprzedali budynek Radzie Miejskiej, 
                  a ta, z inicjatywy jezuitów, odsprzedała go reformatorce klasztoru 
                  Benedyktynek chełmińskich, Magdalenie Mortęskiej, z przeznaczeniem 
                  na klasztor. 
                            Od 
                  1605 r. zaczęła się przebudowa. I właśnie w czasie tej przebudowy 
                  natrafiono na kości, które tak zadziwiły siostrzyczki, że zapisały 
                  ten fakt w kronice. 
                            Benedyktynki 
                  przetrwały w klasztorze przez cały wiek XVIII. Kasata klasztoru 
                  nastąpiła w roku 1828. W dawnym klasztorze zorganizowano szkołę 
                  i w XIX wieku budynek przebudowano. Po 1880 roku zmieniono go 
                  na kamienicę czynszową. Po zniszczeniach w 1945 roku odbudowano 
                  go w latach 60. XX wieku.
                            O 
                  znalezionych w klasztorze szkieletach krążyły późnej legendy. 
                  Już w 1927 r. historyk Szymon Nawrocki, przypominając historię 
                  Benedyktynek poznańskich, nie potrafił wyjaśnić ich pochodzenia. 
                  Pod koniec XX wieku słyszałam różne przypuszczenia z ust zarówno 
                  archeologów, jak i historyków i historyków sztuki. Najczęściej 
                  powtarzały się opinie, że są to kości pochowanych przy kościele 
                  Benedyktynek, co nie bardzo pasowało do zeznań samych mniszek 
                  zamieszczonych w ich kronice, ale Kronika Benedyktynek wyszła 
                  drukiem dopiero w 2001 roku. Zastanawiano się też nad możliwością 
                  identyfikacji szkieletów z cmentarzem przy kościele farnym Marii 
                  Magdaleny; jak się jedna wydaje, byłoby to zbyt daleko od kościoła, 
                  zwłaszcza że cmentarz musiał pochodzić sprzed XIV wieku (fundamenty 
                  drewnianego budynku naruszyły jeden z grobów).
                            Jak 
                  można sądzić, wyjaśnieniem zagadki są odkrycia archeologiczne, 
                  dokonane w czasie nadzorów budowy sieci wodociągowej przy ulicy 
                  Wodnej w latach 1992-1993 (badania Pracowni Archeologiczno-Konserwatorskiej). 
                  W najbliższym sąsiedztwie Pałacu Górków, niemal w progu, ale 
                  także przy skrzyżowaniu ul. Ślusarskiej i Wodnej, natrafiono 
                  wówczas na pozostałości cmentarzyska z XI w. Na głębokości 3-3,5 
                  m pod powierzchnią odsłonięto 10 pochówków, z których 6 miało 
                  wyposażenie (żelazne noże, grot strzały i grot z zadziorem, 
                  3 kabłączki skroniowe i kolia z paciorków szklanych). Wyniki 
                  badań zostały opublikowane. Zapewne więc szkielety znalezione 
                  w 1607 r. pochodzą z większego cmentarza, jednego z najstarszych 
                  obok cmentarza na Sołaczu średniowiecznych cmentarzy chrześcijańskich, 
                  jakie znamy w najbliższym zapleczu grodu poznańskiego. Można 
                  się domyślać, że osada, do której należało to cmentarzysko, 
                  znajdowała się w rejonie ulicy Wszystkich Świętych (mizerne 
                  szczątki tej osady znaleziono przed kilku laty).
                  Kończąc 
                  ten tekst wypada pogratulować Poznaniowi, który miał to szczęście, 
                  że dwie najstarsze wzmianki o odkryciach archeologicznych (w 
                  Pałacu Górków i przy kościele św. Jana) były na tyle precyzyjne, 
                  że bez trudu dało się je zlokalizować. Szkoda, że niektórzy 
                  archeolodzy XX w. zasady pozostawiania po swych odkryciach precyzyjnych 
                  śladów nie wzięli sobie do serca. A w 2007 roku, jak zauważył 
                  swego czasu zmarły prof. Lech Krzyżaniak, będziemy obchodzić 
                  czterechsetną rocznicę archeologii miejskiej w Poznaniu.
                  
                    
                      
					  Opracowała J. Kaczmarek,  
na podstawie niepublikowanej pracy Archeologia miasta Poznania. Stan badań i materiały, oraz opublikowanych pozycji:  
Teresa Jakimowicz, Pałac Górków w Poznaniu, Poznań 1998;  
Michał Kara, Wstępne wyniki badań wczesnośredniowiecznego cmentarzyska szkieletowego z okresu pierwszych Piastów z ulicy Wodnej w Poznaniu, KMP 1993 nr 3-4, s. 344-350 
Kronika Benedyktynek Poznańskich, Poznań 2001 
Szymon Nawrocki, Przechadzki po Poznaniu. Pałac Górków i jego przeszłość. Kurier Poznański nr 56 z 3 II 1927, 17-18 
Paweł Pawlak, Cmentarzyska przedlokacyjnego Poznania, w: Civitas Posnaniensis. Studia z dziejów średniowiecznego Poznania, Poznań 2005, s. 59-109
 III 2005  
 |