Banganarti - Wyspa Szarańczy
Wystawę oglądać można było w dniach 27 listopada 2002 r. - 2 stycznia 2003 r.
Latawce nad pustynią
Powstała w 1997 r. Połączona Ekspedycja Archeologiczna do
Doliny Nilu Środkowego (funkcjonująca również jako Southern
Dongola Reach Survey - SDRS) jest jednym z najmłodszych polskich
przedsięwzięć badawczych na Bliskim Wschodzie, a jednocześnie
zanotowała już na swym koncie szereg szczególnie spektakularnych
i głośnych ostatnio odkryć.
Pomysłodawcą projektu, jego dyrektorem i niewątpliwym spiritus movens pozostaje od początku dr Bogdan Żurawski - jeden z czołowych
polskich specjalistów w zakresie archeologii Sudanu, a przy tym prawdziwy znawca i miłośnik tego pięknego kraju, jego dziejów, tradycji, obyczajów i kultury.
Wśród głównych organizatorów ekspedycji znalazły się: Zakład Archeologii Śródziemnomorskiej Polskiej Akademii Nauk w Warszawie, Centrum Archeologii
Śródziemnomorskiej im. Kazimierza Michałowskiego w Kairze, Muzeum Archeologiczne w Poznaniu, a od niedawna także Uniwersytet im. Mikołaja Kopernika w
Toruniu i Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Prace polskich archeologów w terenie nie byłyby oczywiście możliwe bez ogromnego
wsparcia organizacyjnego i logistycznego, jakiego co roku udziela sudańska służba starożytności.
Od początku przedmiotem zainteresowań misji dr. Żurawskiego pozostaje rejon rozpościerający się na prawym brzegu Nilu poniżej czwartej katarakty, pomiędzy
miejscowościami Ez Zuma i Stara Dongola. Od starożytności na terenie tym przecinały się szlaki handlowe znad Morza Czerwonego i Oceanu Indyjskiego, z Egiptu i
świata śródziemnomorskiego oraz z głębi Czarnego Kontynentu. Głównym celem, jaki stawiają przed sobą uczestnicy Połączonej Ekspedycji, jest odtworzenie
szczegółowej mapy kulturowej owego obszaru od czasów prahistorycznych po nowożytne. Stąd też interdyscyplinarność projektu SDRS: w pracach terenowych i
studyjnych, poza specjalizującymi się w różnych epokach archeologami, biorą udział również konsultanci w dziedzinie archeozoologii, lingwistyki, epigrafiki,
antropologii, etnologii czy geologii...
Już pierwsze sezony prac Połączonej Ekspedycji przyniosły zaskakujące wyniki: odkryto m.in. ruiny świątyń kuszyckich z VIII-I w. p.n.e. w Hugeir i Sonijat,
które identyfikuje się obecnie z pozostałościami starożytnych miast Tare i Tergedum (Kereten), wzmiankowanych przez autorów antycznych.
W trakcie wykopalisk prowadzonych w obrębie świątyni w Sonijat znaleziono znaczną ilość wywodzących się z tradycji sztuki egipskiej przedmiotów
wotywnych. Przebadano także cmentarzyska kurhanów z okresu postmeroickiego (V-VI w. n.e.) w Ez Zuma i Hammur Abbassija, bogato wyposażone w
ceramikę i broń. Najciekawsze zabytki pochodzące z tych stanowisk prezentujemy w ramach poznańskiej wystawy.
Oryginalną i niezwykle efektywną zarazem metodą prospekcji terenu, stosowaną z powodzeniem przez zespół dr. Żurawskiego, jest fotografia lotnicza,
wykonywana z latawca na uwięzi. Zdjęcia są następnie łączone i obrabiane komputerowo, w wyniku czego uzyskuje się wielkoformatowe widoki
stanowisk z lotu ptaka, uwzględniające najdrobniejsze szczegóły topografii terenu. Ich analiza pozwala na prawidłową lokalizację nieodsłoniętych j
eszcze struktur oraz ocenę ewentualnych zagrożeń dla substancji zabytkowej. Dokumentację lotniczą przygotowano dla kilkunastu fortec i
klasztorów średniowiecznych, jak Bakhit-Heleila, Ed-Deiga, Ghazala czy twierdza Istabel w Abkur, pochodzących z czasów lokalnych królestw
chrześcijańskich (VII-XIV w.), gdy ta część Sudanu przeżywała epokę wielkiego rozkwitu ekonomicznego i kulturalnego.
Zainteresowania badawcze uczestników Połączonej Ekspedycji Archeologicznej obejmują także studia etnograficzne, a jednym z ich rezultatów jest
gromadzenie szczególnie ciekawych przedmiotów codziennego użytku, elementów stroju, uzbrojenia, ozdób czy magicznych amuletów, które swą
genezą sięgają nierzadko czasów starożytnych. Do proponowanej przez nas wystawy włączony został wybór z tych kolekcji, obrazujący ciągłą i
nieprzemijającą obecność wielowiekowych tradycji we współczesnej kulturze materialnej i duchowej ludności zamieszkującej region północnego
Sudanu, zwłaszcza zaś tamtejszych społeczności beduińskich.
Królowie i święci z Wyspy Szarańczy
Zasadniczym jednak tematem prezentowanej ekspozycji są najnowsze odkrycia Połączonej Ekspedycji Archeologicznej, dokonane na początku tego
roku we wsi Banganarti, położonej na prawym brzegu Nilu, ok. 10 km na południe od Starej Dongoli. W lokalnym dialekcie języka nubijskiego "banganarti"
oznacza tyle, co "wyspa szarańczy". I rzeczywiście, teren ten jeszcze dwa wieki temu pozostawał oddzielony od brzegu jedną z odnóg rzeki, dziś zasypana
piaskiem i zamienioną w plantacje palm daktylowych. Inna, funkcjonująca zamiennie z pierwszą nazwa, to Sinada - nadali ją przybysze z plemienia Szajgija,
którzy zasiedlili te ziemie w XIX wieku.
Wstępem do właściwych badań w Banganarti była sesja fotografii lotniczej, zorganizowana w 1998 r. Wykonane wówczas zdjęcia terenu wskazywały
jednoznacznie na obecność pod powierzchnią gruntu rozległych, murowanych konstrukcji. Pod koniec sezonu 2001, w trakcie prac sondażowych
natrafiono na wspaniale zachowane średniowieczne malowidła ścienne. Jednakże dla zabezpieczenia przed zniszczeniem lub wyrabowaniem, freski
zostały wówczas zasypane. Cały następny rok polscy archeolodzy czekali z niecierpliwością na możliwość powrotu na Wyspę Szarańczy. Wreszcie,
w lutym i marcu tego roku przeprowadzono w Banganarti regularne prace wykopaliskowe. W ich wyniku udało się ustalić, iż tamtejsze piaski kryją ruiny
dużego kompleksu architektonicznego z XI - XIV w., którego centralnym elementem był kościół, zbudowany na planie wpisanego w regularny kwadrat
krzyża, przykryty pierwotnie kopułą, z ciągiem kaplic z półokrągłymi absydami od strony wschodniej. Budowlę sakralną otaczał dodatkowo czworokątny
pierścień ceglanych umocnień o wymiarach 80 x 100 m, z półokrągłymi basztami w narożnikach. Sporządzona wówczas dokumentacja architektoniczna i
dokonane pomiary pozwoliły na przygotowanie wirtualnej, trójwymiarowej wizualizacji, dającej wyobrażenie o pierwotnym wyglądzie bryły świątyni.
Na ścianach każdej z kaplic znajdowały się malowidła ścienne, powtarzające ten sam schemat kompozycyjny: nubijski władca w stroju ceremonialnym,
w koronie i z berłem, w towarzystwie archanioła i 12 apostołów. Wykonany w jednej z kaplic sondaż ujawnił obecność niższego poziomu podobnych
pomieszczeń, do których wejścia zostały zamurowane, a następnie pokryte tynkiem i malowidłami. Ponadto, w przejściu za absydami zlokalizowano
kilka krypt grobowych.
W średniowieczu Banganarti musiało pełnić istotną rolę jako jeden z głównych ośrodków kultu i cel licznych pielgrzymek religijnych. Pątnicy
pozostawiali po sobie na ścianach świątyni setki inskrypcji i graffiti w języku greckim i staronubijskim, które są obecnie analizowane przez specjalistów
z zakresu epigrafiki i paleografii.
Na terenie kościoła znaleziono także szereg interesujących przedmiotów, związanych z sakralną funkcją budynku: umieszczone w skrytce poniżej
niszy ołtarzowej gliniane naczynia liturgiczne, zdobioną inskrypcjami mensę ołtarzową z XI w., importowane z Asuanu w Nubii egipskiej amfory na wino,
wreszcie liczne lampki oliwne. Większość tych obiektów zobaczyć można na wystawie.
Poziom umiejętności budowniczych, a także kunszt artystów tworzących freski, plasuje odkrycia z Banganarti wśród wybitniejszych arcydzieł
architektury i sztuki średniowiecznej Nubii. Co więcej, pewne przesłanki pozwalają archeologom przypuszczać, iż w przyszłym sezonie należy oczekiwać
jeszcze większych sensacji, być może nawet odkrycia średniowiecznych pochówków lokalnych władców chrześcijańskich, którzy grzebani mogli być
właśnie w podziemiach mauzoleum.
Sudan w Poznaniu
Polska Połączona Ekspedycja do Doliny Nilu Środkowego jest jedną z pięciu polskich ekip archeologicznych, działających dziś w Sudanie. Ciesząc się
sporym uznaniem ze strony zagranicznych kolegów, polscy naukowcy są także zapraszani do udziału w licznych międzynarodowych projektach terenowych,
prowadzonych na najważniejszych stanowiskach Nubii. Stawia to niewątpliwie naukę polską w rzędzie największych i najaktywniejszych "potęg" w badaniach
archeologicznych Sudanu, gdzie obecni jesteśmy nieprzerwanie od prawie 45 lat.
Pozyskane dzięki inicjatywie dr. Żurawskiego zabytki znalazły się na wystawie w Poznaniu nieprzypadkowo. Zgodnie bowiem z zawartymi umowami, po
zakończeniu każdego sezonu prac SDRS część znalezisk trafia, jako długoterminowy depozyt strony sudańskiej, właśnie do poznańskiego Muzeum
Archeologicznego. Większość z nich włączona zostanie w przyszłości do naszej Galerii Nubijskiej - stałej ekspozycji poświęconej archeologii i etnografii
północnego Sudanu, jaką chcielibyśmy udostępnić Państwu w połowie roku 2003. Mamy nadzieję, że jedną z głównych atrakcji przyszłorocznej wystawy
stanie się właśnie kilka fresków odkrytych ostatnio w Banganarti, które - po demontażu ze ścian kościoła - przetransportowane zostaną do Polski w celu
poddania drobiazgowym pracom konserwatorskim. W ten sposób w Poznaniu znalazłaby się druga w kraju (po Galerii Faras w warszawskim Muzeum
Narodowym) i jedna z kilku zaledwie na świecie ekspozycja malowideł ściennych pochodzących z Nubii chrześcijańskiej.
Marek Lemiesz
|