TRADYCJA I NOWY PORZĄDEK. MIESZKAŃCY WIELKOPOLSKI  W OBLICZU PRZEMIAN ZACHODZĄCYCH W X-XIII WIEKU 
                    
                      
                      
                      
                                Powstanie 
                      państwa piastowskiego zapoczątkowało szereg doniosłych przemian, 
                      które odmieniły oblicze kulturowe ziem położonych w dorzeczu 
                      Warty, Odry i Wisły. Okres ten, utożsamiany z początkami 
                      naszej historii, stanowi przedmiot niegasnących zainteresowań 
                      wielu badaczy przeszłości, a dokonujące się wówczas zmiany 
                      wciąż pozostają tematem licznych studiów i rozpraw historyków 
                      oraz archeologów. Pragnąc scharakteryzować proces formowania 
                      i utrwalania polskiej państwowości, uczeni nierzadko dotykali 
                      problemu kontynuacji bądź odrzucania tradycji w różnych 
                      dziedzinach życia, podejmując niekiedy próby naświetlenia 
                      ówczesnych postaw i wyborów. Należy jednak przyznać, że 
                      rozwiązanie tej ostatniej kwestii nie jest bynajmniej zadaniem 
                      łatwym, a i źródła narracyjne, jak też materialne, nie dają 
                      badaczowi dużego pola do popisu. Jej złożoność ujawnia także 
                      analiza materiałów archeologicznych z dorzecza środkowej 
                      Warty, czyli z obszaru, gdzie problem ten pojawił się najwcześniej. 
                      Ramy niniejszego artykułu nie pozwalają mi przedstawić go 
                      w pełnym świetle. Dlatego też, opierając się na wynikach 
                      najnowszych studiów nad zagadnieniem formowania się państwa 
                      polskiego, pragnę wyeksponować te wątki, które z oczywistych 
                      zainteresowań ich autorów były mniej akcentowane. Najogólniej 
                      wiążą się one z kwestią przeżywania się tradycji plemiennych 
                      w strukturze osadnictwa, organizacji rzemiosła (głównie 
                      garncarstwa) i sfery wierzeń, a także procesów ich przeobrażania 
                      bądź kreowania nowych wzorów. Nie sposób też pominąć odwiecznie 
                      pojawiających się tarć na linii "swój"- "obcy". Sygnalizując 
                      ten problem, pragnę zaznaczyć, że zarówno w "swojskości" 
                      jak i w "obcości", a także we wzajemnym ich oddziaływaniu, 
                      niejednokrotnie wyrażała się obrona własnej kultury. 
                                Jak 
                      wiadomo, aż do pierwszej połowy X wieku omawiany region 
                      charakteryzował się niejednolitym obliczem kulturowym i 
                      osadniczym. W różnych okresach pradziejów dostrzegamy nawiązania 
                      poszczególnych jego części do ziem północno-zachodniej (dorzecze 
                      dolnej Obry oraz międzyrzecze Warty i Noteci), północno-wschodniej 
                      (dorzecze górnej Noteci), południowo-zachodniej (dorzecze 
                      górnej i środkowej Obry) i środkowej Polski (dorzecze dolnej 
                      i środkowej Prosny). Podobnie było w starszych fazach wczesnego 
                      średniowiecza. Wówczas, szczególnie pod koniec fazy C (IX-pierwsza 
                      połowa X wieku), zauważamy ślady wyraźnych wpływów meklembursko-pomorskiej 
                      strefy kulturowej w północnej partii omawianego obszaru 
                      oraz kręgu morawsko-czesko-śląskiego w jego południowej 
                      części. Jakkolwiek przy bliższym rozpoznaniu tego problemu, 
                      zarówno w odniesieniu do pradziejów, jak i początków średniowiecza, 
                      taka konstatacja wydaje się niekiedy zbyt uproszczona, to 
                      jednak należy przyznać, że przez wiele stuleci obszar dorzecza 
                      środkowej Warty odznaczał się otwartością na oddziaływanie 
                      różnych kultur. Dopiero powstanie państwa piastowskiego 
                      rozpoczęło proces unifikacji tych ziem oraz - jak słusznie 
                      zauważył Stanisław Kurnatowski (1995) - powolnego krystalizowania 
                      się Wielkopolski jako regionu historycznego. 
                                Wyraźne 
                      symptomy zmian dokonujących się na omawianym terenie dostrzegamy 
                      w porównaniu występowania grodów plemiennych z pierwszej 
                      połowy X wieku z dyslokacją warowni piastowskich założonych 
                      w X i X/XI wieku. Konkludując wyniki badań Zofii Kurnatowskiej 
                      (1999a; 2000b; 2002) nad tym zagadnieniem wypada stwierdzić, 
                      że zmiany w obrazie rozmieszczenia osadnictwa grodowego 
                      dokonane w ciągu kilkudziesięciu lat najogólniej polegały 
                      na przesunięciu jego ciężaru z zachodniej do północno-wschodniej 
                      i południowo-wschodniej części naszego regionu. Wykonanie 
                      tej operacji było zapewne rezultatem przemyślanych decyzji, 
                      których intencje nie są dziś do końca jasne. O ile bowiem 
                      skupienie grodów w szeroko pojętej "ziemi gnieźnieńskiej" 
                      można wytłumaczyć wzmocnieniem "jądra" państwa, zaś wzniesienie 
                      kilku obiektów na brzegach Noteci i dolnej Obry - konstruowaniem 
                      północnej i zachodniej linii obronnej, to już fakt dużej 
                      koncentracji warowni w południowo-wschodniej partii Wielkopolski 
                      stawia przed badaczami problem trudny do rozwiązania. Być 
                      może rację miała Zofia Kurnatowska (2000a, 17 i nn) sądząc, 
                      że za takim postępowaniem kryła się myśl wzmocnienia południowej 
                      rubieży państwa od strony - pozostającego jeszcze pod wpływem 
                      Czech - Śląska oraz przygotowanie przyszłej operacji opanowania 
                      tej dzielnicy, zrealizowanej pod koniec panowania Mieszka 
                      I. Ze swej strony pragnę wysunąć alternatywną koncepcję, 
                      tłumaczącą ową koncentrację grodów na tym terenie próbą 
                       rozszerzenia pierwotnego "jądra" domeny 
                      piastowskiej na "ziemię kaliską" i "górnoobrzańską" 1 
                      . Nie ulega bowiem wątpliwości, a świadczą o tym wczesne 
                      daty budowy "państwowej" warowni w Lądzie nad Wartą (około 
                      940 roku - Krąpiec 1998, 72; Kara, Krąpiec 2000, 315) oraz 
                      kilku obiektów w południowo-wschodniej Wielkopolsce (lata 
                      50./60.-70. X wieku - Kurnatowska 1998; Kara, Krąpiec 2000, 
                      314), że właśnie te tereny wyznaczały jeden z pierwszych 
                      kierunków ekspansji Polan. Wysiłek inwestycyjny (Teske 2003), 
                      jaki tu podjęto wskazuje, iż omawiany obszar stanowić musiał 
                      przedmiot szczególnej troski ze strony władców piastowskich. 
                      Niestety, wiele z tych grodów nie przetrwało kryzysu pierwszej 
                      monarchii, co z jednej strony można tłumaczyć niestabilną 
                      sytuacją na podbitych terenach, z drugiej zaś zmianą polityki 
                      prowadzonej po 1038 roku. 
                                Zgoła 
                      inaczej potoczyły się losy zachodniej części naszego regionu, 
                      która jeszcze w pierwszej połowie X wieku grupowała znaczną 
                      część wielkopolskich grodów plemiennych. Nie ulega chyba 
                      wątpliwości, że zostały one zniszczone podczas ekspansji 
                      terytorialnej Polan. Pozostaje więc pytanie, dlaczego ich 
                      nie odbudowano i dlaczego nie zastąpiono nowymi warowniami? 
                      Stanisław Kurnatowski (1995), a także Zofia Kurnatowska 
                      (1999; 2000b; 2002; por. też Kurnatowscy 1997, 69) widzą 
                      w tym przejaw celowej polityki Piastów, którzy z tego terenu 
                      przesiedlili część ludności do centrum formującego się państwa. 
                      Koncepcja wydaje się trafna i w pełni przystaje do zwyczajów 
                      wojennych tamtej epoki, lecz zgadzając się z nią, należałoby 
                      się zastanowić nad skalą dokonanych wówczas przesunięć ludnościowych. 
                      Ruski kronikarz Nestor (Powieść, 22), opisując wyprawę księżnej 
                      kijowskiej Olgi na ziemię Drewlan informuje, że władczyni 
                      ta, po dłuższym oblężeniu Ikorostenia, ostatecznie  wzięła 
                      gród i spaliła go, starszyznę zaś grodzką pojmała, a pozostałych 
                      ludzi jednych pozabijała, drugich oddała w niewolę mężom 
                      swoim, a resztę zostawiła, by płacili dań. Przytoczony 
                      fragment tej kroniki w interesujący sposób przybliża postępowanie 
                      zwycięskiego wodza z pokonanym wrogiem. Zwraca tu przede 
                      wszystkim uwagę pozostawienie części ludności na zajętym 
                      terenie. Korzyści wynikające z takiej decyzji były dwojakie: 
                      z jednej strony utrzymane zostało zasiedlenie zdobytego 
                      obszaru, z drugiej zaś uzyskano sposobność do czerpania 
                      wymiernych korzyści ekonomicznych. Nie bez znaczenia pozostawał 
                      również fakt, że nałożona danina podkreślała zwierzchność 
                      nad pokonaną społecznością (por. Łowmiański 1973, 471). 
                      Ale u podstaw takiego działania mogły też tkwić głębsze 
                      motywy. Przed kilkudziesięciu laty, Karol Modzelewski (1975), 
                      studiując problem dziedzictwa plemiennego w państwie wczesnopiastowskim, 
                      postawił tezę, że ówczesne środki, pozwalające na dokonanie 
                      podboju i likwidację wojskowo-politycznej odrębności pokonanego 
                      plemienia, w praktyce okazywały się niewystarczające do 
                      pozbawienia ogółu ludności praw do zajmowanej ziemi. Zdaniem 
                      tego badacza, po uprowadzeniu pewnej liczby brańców i ewentualnym 
                      wyeliminowaniu czołowych przedstawicieli lokalnych elit 
                      ograniczano się do nałożenia na pozostałych mieszkańców 
                      mniej lub bardziej uciążliwego trybutu. Zwycięska strona 
                      konfliktu pozostawiała im jednak wiele dawnych swobód, wynikających 
                      z dawnego ustroju plemiennego. Zachowane zostały zatem organizacje 
                      sąsiedzkie i prawo do odbywania sądów w obrębie wspólnot 
                      terytorialnych, utrzymano też własność ziemi i możliwość 
                      sprawowania kontroli nad wykorzystaniem nie zawłaszczonych 
                      jeszcze gruntów, pozwolono wreszcie żyć wedle starych zwyczajów. 
                      Nie ulega wątpliwości, że takie postępowanie zapewniało 
                      spokój na podbitych terenach. Dopiero z czasem, gdy zaczęła 
                      krzepnąć siła państwa, wzmógł się proces przejmowania od 
                      wspólnot plemiennych funkcji sądowniczych, obowiązku ochrony 
                      ładu i porządku prawnego, obrony przed zagrożeniem zewnętrznym 
                      oraz przejmowania różnych zobowiązań poszczególnych członków 
                      wolnej społeczności wobec władzy (Modzelewski 1975, 377 
                      n). 
                                Skomplikowane 
                      losy mieszkańców zachodniej Wielkopolski po podbojach piastowskich 
                      znajdują pewne odbicie w źródłach archeologicznych. Przykładem 
                      może być Bruszczewo (Brzostowicz 2002), gdzie po spaleniu 
                      tamtejszego grodu plemiennego doszło do odbudowy sąsiadujących 
                      z nim dawniej osad. Ślady kontynuacji lokalnych tradycji, 
                      szczególnie widoczne w ceramice, pozwalają sądzić, iż osiedla 
                      te reaktywowali ich dawni mieszkańcy. Podobnie mogło być 
                      w innych zakątkach tej części naszego regionu. Do takich 
                      wniosków prowadzi analiza mapy osadnictwa Wielkopolski w 
                      czasach wczesnopiastowskich, opracowanej przez Zofię Kurnatowską 
                      (2000b, ryc. 8). Rezultaty studiów wymienionej badaczki 
                      wskazują na kontynuację skupisk, ukształtowanych między 
                      kolanem Warty a dorzeczem środkowej i dolnej Obry w starszych 
                      fazach wczesnego średniowiecza (Kurnatowska 2000b, ryc. 
                      1). Jedynym widocznym śladem dokonanych wówczas zmian, jest 
                      - wspomniane wyżej - ogołocenie tych terenów z obiektów 
                      obronnych i zachowanie kilku warowni na ich zachodniej rubieży. 
                      Motywy takiego postępowania wydają się dość czytelne. Decydując 
                      się na pozostawienie znacznej części miejscowej ludności 
                      w jej dawnych siedzibach, postanowiono pozbawić ją możliwości 
                      stawiania oporu poprzez likwidację plemiennych gródków wznoszących 
                      się często na niedostępnych terenach. Dalszym środkiem zabezpieczającym 
                      przed ewentualnymi buntami było zapewne wyeliminowanie autorytatywnych 
                      jednostek, a także roztoczenie kontroli za pomocą twierdz, 
                      rozlokowanych nad Wartą (Poznań i Śrem) i dolną Obrą oraz 
                      przy użyciu wojsk przemieszczających się szlakiem z Poznania 
                      do Międzyrzecza (por. Dzieduszycki, Przybył 2002, 26 i nn, 
                      ryc. 1) lub wzdłuż innych funkcjonujących wówczas dróg. 
                      W ten sposób zwierzchnictwo nad podbitym obszarem zostało 
                      zamanifestowane, a tutejsze społeczności, po opłaceniu należnego 
                      trybutu, mogły cieszyć się dawnymi swobodami. 
                                Pewne 
                      przejawy nawiązywania do starszej tradycji dostrzegamy także 
                      na przykładzie głównych ośrodków państwa piastowskiego. 
                      Opierając się na najnowszych badaniach zauważamy, że zarówno 
                      Gniezno, jak też Poznań, a także Giecz i Lednica powstały 
                      w obrębie skupisk osadniczych działających już w czasach 
                      plemiennych. Oczywiście, odznaczały się one różną wielkością 
                      i różną zwartością - większą w przypadku Giecza i Lednicy, 
                      mniejszą natomiast w odniesieniu do Gniezna i Poznania (Kurnatowska, 
                      Kurnatowski 1991; Kurnatowska 1993; 2000b, ryc. 2; Janiak, 
                      Strzyżewski 1999). Niemniej tak ukształtowane lub kształtujące 
                      się jeszcze środowiska odegrały ważną rolę w rozwoju szerokiego 
                      zaplecza późniejszych twierdz. Ulokowanie ich w obrębie 
                      owych skupisk osadniczych, niezależnie od innych, nieuwzględnianych 
                      tu czynników, z pewnością stwarzało szansę dalszej kariery 
                      omawianych ośrodków. Powstawały one w różnych okolicznościach. 
                      Jak wiadomo, warownia na Ostrowie Lednickim, zbudowana w 
                      latach 60. X stulecia, zastąpiła pobliski gród w Moraczewie, 
                      który istniał od IX/X wieku (Strzyżewski, Łastowiecki, Kara 
                      2003). Natomiast potężna twierdza w Gieczu powstała w wyniku 
                      rozbudowy wcześniejszego gródka plemiennego, założonego 
                      już w drugiej połowie IX stulecia (po 865 roku - por. Krąpiec, 
                      Krysztofiak 2003). Dla odmiany warownię gnieźnieńską wzniesiono 
                      w miejscu ośrodka kultowego (Sawicki 1999), który zapewne 
                      odgrywał ważną rolę w życiu tutejszych społeczności (Kurnatowska 
                      2000b, 103; 2002, 46n oraz 64 i nn).  Wcześniejsze 
                      osadnictwo (może też gród ?) poprzedzało także założenie 
                      warowni na Ostrowie Tumskim w Poznaniu (Kóčka-Krenz 2003a, 
                      100; 2003b, 9n) 2 
                      . A zatem we wszystkich wymienionych przypadkach dostrzec 
                      można wyraźne nawiązania do miejscowych, starszych tradycji. 
                      Oczywiście różne były podłoża owych tradycji, tak jak różne 
                      były motywy decyzji kreujących te, a nie inne ośrodki, jednak 
                      nie ulega wątpliwości, że odwołanie się do nich odegrać 
                      musiało, obok wielu czynników (Kara 2000; 2004), ważną rolę 
                      w integracji szeroko pojętej "ziemi gnieźnieńskiej", a następnie 
                      w procesie narodzin państwa polskiego. 
                                Ale 
                      analizując archeologiczne ślady działań Piastów w omawianym 
                      okresie musimy dostrzec również te przypadki, w których 
                      ich decyzje odstawały od przedstawionej wyżej konwencji. 
                      Jak wiadomo, problem zrywania z dotychczasową tradycją na 
                      rzecz wyboru innej, czasem słabo zarysowanej lub dopiero 
                      wykreowanej, często pojawiał się w ważnych momentach historii 
                      (Kula 2003, 55 i nn). Nie mogło go też zabraknąć w czasach 
                      formowania się naszej państwowości. Przykładem jest krótka 
                      kariera Grzybowa pod Wrześnią (Tuszyński 1993; 2004; Brzeski, 
                      Kurnatowska, Tuszyński 2000; Kurnatowska, Tuszyński 2003). 
                      Z dotychczasowych badań wynika, że tutejszy gród powstał 
                      w latach 20. X wieku. Początkowo stanowił niewielką warownię, 
                      lecz w krótkim czasie rozrósł się do potężnej twierdzy, 
                      przewyższającej wielkością Giecz i Lednicę. Sądząc z imponujących 
                      rozmiarów, a także z usytuowania przy ważnych szlakach wodnych, 
                      jak i wreszcie z nagromadzenia przedmiotów o ekskluzywnym 
                      charakterze, dowodnie wskazujących na udział grodzian w 
                      formowaniu się ówczesnej kultury elitarnej, można zaliczyć 
                      Grzybowo do najważniejszych ośrodków państwa piastowskiego. 
                      Zaskakujące jest jednak to, że powstał on na terenie, który 
                      w starszych fazach wczesnego średniowiecza nie był zasiedlony 
                      (por. Brzostowicz 2003b, ryc. 1). Co ciekawe, również w 
                      czasach istnienia grodu, osadnictwo było tu słabo rozwinięte 
                      i raczej koncentrowało się w jego najbliższym otoczeniu 
                      (Brzostowicz 2003b, ryc. 7). Wzrost zasiedlenia tego terenu 
                      nastąpił dopiero po upadku tej warowni, w fazie E (druga 
                      połowa XI-pierwsza połowa XIII wieku) i w późnym średniowieczu, 
                      prawdopodobnie w wyniku ówczesnych przemian, związanych 
                      m. in. z rozwojem rycerskiej własności ziemskiej oraz formowaniem 
                      się nowego szlaku gnieźnieńsko-kaliskiego (Brzostowicz 2003, 
                      109n). W świetle tych danych, przypadek Grzybowa rysuje 
                      się nam w niezwykle interesującym świetle. Nie ulega bowiem 
                      wątpliwości, że doszło tu próby kreacji nowego ośrodka i 
                      jednocześnie próby stworzenia nowej tradycji. Niestety, 
                      tak śmiałe założenie nie powiodło się. Gród, jak sądzą jego 
                      badacze (Kurnatowska, Tuszyński 2003, 184), przestał funkcjonować 
                      jeszcze w pierwszej połowie XI wieku. Na jego upadku najprawdopodobniej 
                      zaważyło słabe zaplecze, które wobec braku wcześniejszych 
                      tradycji osadniczych nie zdołało się w pełni rozwinąć. Można 
                      też sądzić, że omawiana twierdza, której utrzymanie przekraczało 
                      możliwości pobliskich osad, nie wytrzymała konkurencji ze 
                      strony - usadowionych w prężnie działających środowiskach 
                      - pobliskich grodów w Gieczu, Gnieźnie i Lądzie. W całej 
                      tej sprawie zastanawia jednak to, że Piastowie, którzy włożyli 
                      wcześniej tyle wysiłku w wykreowanie omawianego ośrodka, 
                      nie podjęli żadnych działań, które zapewniłyby mu warunki 
                      dalszego rozwoju (np. poprzez osadzenie jeńców, którzy mogliby 
                      pracować na rzecz warowni). Wydaje się więc, że z jakichś 
                      nieznanych nam powodów Grzybowo przestało się cieszyć zainteresowaniem 
                      władców piastowskich, którzy swoją uwagę mogli przenieść 
                      na inny ośrodek (np. na Ląd, który podczas budowy omawianej 
                      twierdzy leżał jeszcze poza granicami domeny piastowskiej). 
                      Problem wymaga z pewnością dalszych badań. Obecnie można 
                      jedynie skonstatować, że krótki czas funkcjonowania tego 
                      grodu nie przyczynił się do stworzenia nowej tradycji, a 
                      brak jakichkolwiek wzmianek w późniejszych źródłach pisanych 
                      świadczy, że pamięć o nim zatarła się w następnych pokoleniach. 
                                Śledząc 
                      zmagania Piastów z plemienną spuścizną, nie sposób wreszcie 
                      dostrzec, że wprowadzając nowy porządek zdołali oni stworzyć 
                      własną tradycję dynastyczną i państwową. Siłę jej oddziaływania 
                      dostrzegamy w czasach drugiej monarchii, kiedy to ówcześni 
                      władcy, rezydujący już w Małopolsce, podjęli dzieło odbudowy 
                      dawnych ośrodków centralnych (Gniezna, Poznania, Giecza 
                      i Lednicy), zniszczonych w latach 30. XI wieku. Niewątpliwie 
                      rację ma Zbigniew Dalewski (1996, 57) twierdząc, że pierwotnym 
                      zamiarem Kazimierza Odnowiciela, po jego powrocie do kraju, 
                      było odnowienie państwa w takim kształcie, w jakim funkcjonowało 
                      ono przed kryzysem. Próba przywrócenia dawnego stanu rzeczy 
                      wynikać mogła choćby z nastawienia emocjonalnego, a kontynuacja 
                      tych zamierzeń przez jego następców (Bolesława Szczodrego 
                      i Władysława Hermana) stanowiła wyraz manifestacji swoich 
                      praw do zwierzchności nad ośrodkami, które miały istotny 
                      udział także w poza dynastycznym nurcie przestrzennych wyobrażeń 
                      podległej im wspólnoty. Jak żywa była - jeszcze w początkach 
                      XII wieku - świadomość szczególnej roli Gniezna w formowaniu 
                      się państwa, a także jego znaczenia w ówczesnym sprawowaniu 
                      władzy, świadczy kronika Galla (I). Można więc sądzić, że 
                      przez wiele lat Wielkopolskę wciąż uważano za centrum państwa, 
                      jakkolwiek związanie się Piastów z Krakowem przyczyniło 
                      się z czasem do narodzin nowej tradycji, która początki 
                      polskiej państwowości - jak wynika z lektury kroniki Kadłubka 
                      (I i II) - próbowała powiązać z wawelskim grodem. Jednak 
                      pamięć o dawnym znaczeniu naszej ziemi, gdzie dzięki wielostronnym 
                      działaniom doszło wreszcie do zatarcia plemiennych podziałów 
                      i scalenia jej w jednolity organizm (Kurnatowska 1993; Kurnatowski 
                      1995; Brzostowicz 2003c), nie wygasła u samych Wielkopolan. 
                      Świadomość ta budziła z jednej strony dumę, z drugiej zaś 
                      uzasadniała pretensje do odgrywania czołowej roli w polityce 
                      - najpierw - zjednoczonego Królestwa, a później Rzeczpospolitej 
                      Obojga Narodów. 
                                Rozpatrując 
                      różne wątki analizowanego problemu, nie sposób będzie wreszcie 
                      nie sięgnąć do materiału, który dla archeologa stanowi najwdzięczniejsze 
                      pole do obserwacji zmian, a także śladów przeżywania się 
                      starszych tradycji we wczesnym średniowieczu. Jest nim oczywiście 
                      ceramika. Już analiza zespołów z fazy C dostarcza nam dowodów 
                      trwania obok siebie dwóch nurtów garncarstwa - domowego 
                      i tzw. "półspecjalistycznego" (Kurnatowska 1973), reprezentowanych 
                      przez formy całkowicie ręcznie lepione i przykrawędnie obtaczane 
                      (grupa techniczna A i B) oraz specjalistycznego, poświadczonego 
                      obecnością naczyń, obtaczanych do załomu brzuśca (grupa 
                      techniczna C). Niekiedy, tak jak na przykład w Spławiu-Wodzisku 
                      nad Wartą, pojawiają się w nich garnki całkowicie obtaczane 
                      (Brzostowicz 2003a, ryc. 10:4), które stylistycznie różnią 
                      się jednak od późniejszych wyrobów z fazy D (połowa X-połowa 
                      XI wieku). W tej ostatniej, związanej już z okresem powstawania 
                      i umacniania się państwa polskiego, różnorodność stylów 
                      jest już bogatsza. Znajduje to wyraz w wynikach studiów 
                      nad ceramiką, gdzie jednym z podstawowych elementów postępowania 
                      badawczego jest dokumentowanie udziału procentowego dwóch 
                      zasadniczych grup naczyń - całkowicie obtaczanych (grupa 
                      techniczna DE), reprezentujących nowe tendencje w garncarstwie 
                      oraz częściowo obtaczanych (grupa techniczna C), tkwiących 
                      w starszym nurcie tego rzemiosła. Jest rzeczą powszechnie 
                      wiadomą, że początkowo frekwencja tych ostatnich była wysoka 
                      i dopiero z czasem zaczęły one ustępować wyrobom grupy technicznej 
                      DE. Oczywiście, nie wszędzie ten proces przebiegał jednakowo. 
                      Świadczy o tym analiza zespołów bruszczewskich, gdzie konserwatyzm 
                      w interesującej nas dziedzinie rzemiosła, wobec znacznego 
                      oddalenia tego ośrodka od centrów ówczesnego życia, utrzymywał 
                      się jeszcze do początku XI wielu (Brzostowicz 2002). Niemniej 
                      tendencja upowszechniania się nowego stylu stała się już 
                      trwałym elementem zmian, zachodzących w garncarstwie wielkopolskim. 
                                W 
                      świetle powyższych uwag, warto zastanowić się nad pytaniem, 
                      w jakim stopniu przeobrażenia, związane z formowaniem się 
                      państwa polskiego wpłynęły na rozwój omawianej dziedziny 
                      rzemiosła. W literaturze przedmiotu, niejednokrotnie zwracano 
                      uwagę na fakt koncentracji różnych warsztatów na zapleczu 
                      głównych grodów piastowskich. Niewątpliwie, skupienie specjalistów, 
                      uprawiających rozmaite rękodzieła, w sąsiedztwie ośrodków, 
                      gdzie istniało zwiększone zapotrzebowanie na ich wyroby, 
                      stwarzało im możliwość większego dowartościowania niż w 
                      autarkicznych środowiskach wiejskich, w których przede wszystkim 
                      ceniono ziemię i pracę na roli. Podkreślić też należy, że 
                      dzięki panującej w osadach rzemieślniczych swobodzie wymiany 
                      myśli i doświadczeń, znajdowali oni korzystne warunki do 
                      rozwoju własnych umiejętności. Rzecz jednak w tym, że proces 
                      koncentracji owych rzemieślników w sąsiedztwie grodów nie 
                      rozpoczął się w czasach wczesnopiastowskich, ale pod koniec 
                      okresu plemiennego. Świadczy o tym przykład Bruszczewa (Brzostowicz 
                      1999) oraz innych ośrodków nadobrzańskich, gdzie powstały 
                      dobre warunki do uprawiania różnych rzemiosł. Zdaniem Michała 
                      Kara (2004), to właśnie z tych terenów rekrutowali się garncarze, 
                      którzy po przesiedleniu w głąb państwa zapoczątkowali w 
                      Wielkopolsce nowy nurt produkcji. Inne dowody znajdujemy 
                      w skupiskach osadnictwa plemiennego w rejonie ujścia Prosny 
                      do Warty, choćby w wspomnianym wyżej Spławiu-Wodzisku (Brzostowicz 
                      2003a). Zresztą zmiany zachodzące w tej oraz w innych dziedzinach 
                      rzemiosła, zarówno w zakresie przyjmowania nowych technik, 
                      jak i samej organizacji, polegającej na skupianiu warsztatów 
                      w sąsiedztwie głównych ośrodków, dostrzegamy w różnych regionach 
                      Słowiańszczyzny zachodniej, także tam, gdzie nie doszło 
                      do uformowania się organizacji państwowych. Był to więc 
                      proces powszechny i sądzić można, że w Wielkopolsce dokonałby 
                      się bez udziału Piastów. Ich rola polegała bardziej na zdynamizowaniu 
                      omawianego zjawiska, niż jego zainicjowaniu (por. Leciejewicz 
                      1989, 138n). Zatem i w tym zakresie należy dopatrywać się 
                      znamion kontynuacji tradycji, nie zaś wprowadzania kolejnego 
                      elementu nowego porządku. Niemniej, ukształtowany wówczas 
                      system organizacji rzemiosła przetrwał aż do upadku grodów 
                      piastowskich. Wraz z pojawianiem się miast w XIII wieku 
                      zmierzyć się musiało z kolejnymi wyzwaniami, a zaobserwowane 
                      przez archeologów ślady przeżywania się wczesnośredniowiecznych 
                      technik w produkcji naczyń (Dzieduszycki 1980; 1982; 1998) 
                      jeszcze w drugiej połowie XIII i w pierwszej połowie XIV 
                      stulecia świadczą, że odwieczne zmagania "starego" z "nowym" 
                      przeniosły się już na inną arenę. 
                                Nie 
                      ulega natomiast wątpliwości, że najpoważniejszym wyzwaniem, 
                      z jakim rzecznicy tradycji musieli zmierzyć w czasach wczesnopiastowskich 
                      było chrześcijaństwo. Nowa religia była groźna choćby z 
                      tego względu, że w przeciwieństwie do innych elementów ówczesnych 
                      zmian, od samego początku godziła w utrwalony już system 
                      wartości i podstawy porządku społecznego. Wywoływała więc 
                      zrozumiały opór ze strony szerokich rzesz ludności. Trudno 
                      się dziwić Thietmarowi (IV, 56), który opisując działalność 
                      misyjną Jordana stwierdził,  że ciężką miał z nimi 
                      [tj. z mieszkańcami państwa piastowskiego - przyp. M.B.] 
                       pracę, zanim niezmordowany w wysiłkach, nakłonił ich 
                      słowem i czynem do uprawiania winnicy Pańskiej. Ale 
                      sukces pierwszego polskiego biskupa nie był wcale taki oczywisty. 
                      Doskonale wiedzą o tym archeolodzy, którzy na wielu stanowiskach 
                      odkrywają ślady uprawiania praktyk pogańskich (por. m. in. 
                      Gediga 1996; Kaczmarek 1998; Dzieduszycki 2000; Krzyszowski 
                      2000; Wrzesiński 2000). Informacje o nich znajdujemy także 
                      na kartach kronik wczesnośredniowiecznych. Spośród wielu 
                      przekazów, najbardziej intryguje wiadomość o antychrześcijańskich 
                      wystąpieniach (Gall, I, 19; Kosmas, I, 40; Powieść, 58), 
                      które miały miejsce w Polsce w latach 30. XI wieku. W przekonaniu 
                      wielu badaczy, wspomniane wydarzenia spowodowały nawrót 
                      do dawnej wiary. Opinię tę podziela Sławomir Moździoch (2000, 
                      176 i nn; 2003, 69 i nn), odkrywający materialne świadectwa 
                      jej triumfu na Ostrowie Tumskim we Wrocławiu. Dawna religia 
                      nie ustąpiła również w późniejszych latach, kiedy po zażegnaniu 
                       kryzysu zostało wznowione dzieło chrystianizacji 
                      kraju. Mimowolnie potwierdza to Wincenty Kadłubek (I, 19), 
                      gdy opowiadając o czasach legendarnego Popiela, przytacza 
                      opis obrzędów,  które jeszcze dziś pogaństwo odprawia 
                      podczas pogrzebów 3. 
                      Licznych historyków zastanawia też informacja o wróżce, 
                      usiłującej za pomocą czarów zapewnić Władysławowi Laskonogiemu 
                      sukces w wyprawie na Lubusz w 1209 roku (Chronicon, 176). 
                                Wymienione 
                      przykłady świadczą o dużej skali problemu, z jakim zetknęli 
                      się ludzie Kościoła, podejmujący się dzieła nawrócenia mieszkańców 
                      monarchii wczesnopiastowskiej na wiarę Chrystusową. Nie 
                      ma tu miejsca, by szczegółowo omawiać przebieg ówczesnej 
                      akcji misyjnej. Wystarczy zaznaczyć, że w początkowym upowszechnianiu 
                      chrześcijaństwa, wprowadzanego jako kult państwowy, dużą 
                      rolę odegrali pierwsi władcy oraz ich najbliżsi współpracownicy. 
                      Słusznie też podkreśla się rolę grodów piastowskich jako 
                      stacji misyjnych (Kurnatowska 1999b, 104), dostrzegając 
                      jednocześnie dogodne warunki trwania przy starej wierze 
                      tam, gdzie tych obiektów zabrakło (np. w południowo-zachodniej 
                      Wielkopolsce). Równomierne rozłożenie warowni w czasach 
                      drugiej monarchii (por. Kurnatowska 1993), a także pojawienie 
                      się pierwszych klasztorów benedyktyńskich na terenie dwóch 
                      diecezji wielkopolskich (Mogilna w arcybiskupstwie gnieźnieńskim 
                      oraz Lubinia w biskupstwie poznańskim) pozwoliło już nowej 
                      religii docierać do najbardziej odległych zakątków omawianego 
                      regionu. Ale w ówczesnych działaniach misyjnych można także 
                      dostrzec ślady postępowania, nawiązującego do tradycji i 
                      obyczajów nawracanego ludu. Wielu historyków (m. in. Dziewulski 
                      1960, 8 i nn; Labuda 2002, 106; Kłoczowski 1998, 34 i nn; 
                      Boroń 1999, 107 i nn), analizując przebieg pracy św. Ottona 
                      z Bambergu na Pomorzu, zwraca uwagę na dużą rolę starszyzny 
                      oraz wiecu, który musiał wydać formalną zgodę na chrystianizację 
                      współplemieńców. Podobnie było w Skandynawii (por. m. in. 
                      Roesdahl 1996, 143). Inna sprawa, o czym świadczy przykład 
                      Szczecina, że owa zgoda była niekiedy wymuszana, jednak 
                      - jak zaznacza Jerzy Kłoczowski (1998, 35) - mieszanina 
                       presji i perswazji wydaje się bardzo typowa dla epoki.
                                Analogię 
                      pomorską można też uznać za pouczającą w innej kwestii. 
                      Niektórzy badacze zauważają, że dopiero nawrócenie szczecinian 
                      przyniosło przełom w działalności misyjnej Ottona. Sukces 
                      ten był niejako odpowiedzią na apel mieszkańców Wolina, 
                      którzy odmawiając przyjęcia biskupa, zwrócili mu uwagę, 
                      że  znakomity kaznodzieja powinien raczej iść nawracać 
                      tych, którzy uchodzą za przywódców całego plemienia. Jeżeli 
                      tamci się nawrócą, to i dla nich nie pozostanie nic innego, 
                      jak co prędzej wkroczyć na drogę prawdy, którą biskup obiecał 
                      im ukazać (Prűfening, II, 7). Informacja ta może mieć 
                      kapitalne znaczenie dla dyskusji, w którym z ośrodków wielkopolskich 
                      (Poznań, Ostrów Lednicki, czy Gniezno) rozpoczęła się misja 
                      nawracania kraju. Bez względu na wynik tego sporu można 
                      już teraz postawić tezę, że jedynie formalne schrystianizowanie 
                      centrum państwa rokowało nadzieję na osiągnięcie sukcesu 
                      w innych jego zakątkach. Tak było właśnie na Pomorzu, gdzie 
                      zdaniem Władysława Dziewulskiego (1960, 11), dopiero "złamanie" 
                      Szczecina i Wolina osłabiło opór wyznawców dawnej wiary. 
                      Opanowanie więc ośrodków, które odgrywały ważną rolę w systemie 
                      wyobrażeń przestrzennych, można uznać za jeden ze sposobów 
                      wykorzystania miejscowej tradycji w szerzeniu nowej religii. 
                      Prawdopodobnie w tym samym nurcie należy sytuować praktyki 
                      niszczenia obiektów starego kultu. W przekonaniu Andrzeja 
                      Piotra Kowalskiego (1999, 61n), takie postępowanie nosiło 
                      znamiona - rozpowszechnionego w średniowieczu - rytualnego 
                      unicestwiania  sacrum, które w interesującym nas 
                      przypadku okazało się bezsilne wobec nowego bóstwa. Przeradzało 
                      się ono w swoisty spektakl, będący elementem Bachtinowskiej 
                      "kultury śmiechu" (Bachtin 1970; 1975), gdzie wyszydzenie 
                      i okazanie pogardy miało być skutecznym środkiem, deprecjonującym 
                      czczony do niedawna obiekt. Do ówczesnej obyczajowości, 
                      zdaniem Jerzego Kłoczowskiego (2000, 40), nawiązywało również, 
                      tak bardzo ganione przez Thietmara (VIII, 2), represyjne 
                      postępowanie Bolesława Chrobrego wobec osób łamiących post. 
                      Badacz ten podkreślił, że chrześcijaństwo, zastępując religię 
                      pogańską, musiało przejąć od niej rygoryzm wymagań. Przywłaszczało 
                      sobie także niektóre miejsca jej kultu (np. w Gnieźnie), 
                      podjęło również próbę roztoczenia kontroli nad obrządkiem 
                      pogrzebowym, prawdopodobnie za cenę początkowych ustępstw 
                      wobec pewnych jego rytów (por. Kostrzewski 1962, 12 n; Leciejewicz 
                      1997, 54; 2000, 324). Miarą sukcesu, o czysto jednak zewnętrznym 
                      charakterze, przynajmniej tak to postrzegamy z dzisiejszej 
                      perspektywy, było zmuszenie nowych wiernych do udziału w 
                      praktykach o charakterze publicznym (przestrzegania niedzieli, 
                      chrztu, pogrzebu, postu, odbywania pokuty za ciężkie przewinienia). 
                      Osiągnąwszy go, ówcześni misjonarze stanęli przed trudnym 
                      problemem przeniknięcia wraz z nową religią do całej - złożonej 
                      i głęboko tkwiącej w tradycji - miejscowej kultury duchowej 
                      (Tyszkiewicz 1966, 562). Realizacja tego zadania, wymagająca 
                      ustosunkowania się do różnych obyczajów, zachowań, praktyk 
                      magicznych (por. m. in. Guriewicz 1978; Vauchez 1996, 18 
                      i nn; Bylina 2002, 170 i nn), ściśle związanych z życiem 
                      codziennym, wypełniła następne stulecia ciężkiej pracy Kościoła. 
                                W 
                      powszechnym przekonaniu badaczy, przyjęcie chrztu przez 
                      Mieszka I i podjęcie dzieła chrystianizacji całego kraju 
                      było aktem o doniosłym znaczeniu. Z dzisiejszej perspektywy 
                      można powiedzieć, że decyzja polańskiego władcy wprowadzała 
                      jego państwo w krąg cywilizacji europejskiej (Leciejewicz 
                      2000, 320 i nn; 2003). Jednak przekształcenie tego organizmu 
                      w pełnoprawny człon ówczesnej Europy wymagało pomocy z zewnątrz. 
                      W tej sytuacji konieczny był napływ obcych, którzy mogli 
                      przynieść ze sobą gotowe wzorce i rozwiązania. Źródła historyczne 
                      poświadczają ich obecność wśród pierwszych misjonarzy i 
                      duchowieństwa, kolejnych żon książąt i królów piastowskich, 
                      a także doradców i dostojników dworu "gnieźnieńskiego" (np. 
                      opat Tuni u Bolesława Chrobrego). Zapewne byli nimi też 
                      budowniczowie pierwszych pałaców i świątyń kamiennych, wzniesionych 
                      m. in. w Gnieźnie, Poznaniu, Gieczu i na Ostrowie Lednickim, 
                      oraz rzemieślnicy i kupcy, docierający do głównych ośrodków 
                      państwa. Z kolei analiza materiałów archeologicznych, obok 
                      tzw. "importów", pozwala również uchwycić ślady ewidentnie 
                      związane z pobytem obcoplemieńców. Do takich należy zaliczyć 
                      pojedyncze groby z uzbrojeniem, które Michał Kara (1991; 
                      1993), na podstawie zbieżności form z analogicznymi zespołami 
                      z kręgu skandynawskiego, skłonny jest łączyć z pochówkami 
                      wojów normańskich, pozostających na służbie naszych pierwszych 
                      władców. W podobnym kierunku zmierzają również niedawne 
                      studia Marka Dulinicza (1998), Wojciecha Chudziaka (2001) 
                      i Andrzeja Janowskiego (2003), dotyczące innych części państwa 
                      piastowskiego. Wydaje się prawdopodobne, że owi wojownicy, 
                      stanowiący dowód kontaktów Piastów z dworami skandynawskimi 
                      i dworem ruskim, trafili tu wraz z oddziałami posiłkowymi. 
                      Wiemy przecież, że użyczanie drużyn jednym władcom przez 
                      innych było częstą praktyką tamtych czasów. Z posiłków niemieckich, 
                      węgierskich i pieczyńskich korzystał Bolesław Chrobry w 
                      swej wyprawie na Kijów w 1018 roku (Thietmar, VIII, 32); 
                      wcześniej sam przekazał 300 pancernych cesarzowi Ottonowi 
                      III (Thietmar, IV, 46). Wiadomo również, że w 1039 roku 
                      niemieccy rycerze towarzyszyli wracającemu do kraju Kazimierzowi 
                      Odnowicielowi (Gall, I, 19), a w 1076 roku ruskie wojska 
                      wspierały Bolesława Szczodrego w walkach z Czechami (Powieść, 
                      73). Przykładów można mnożyć. Trudno natomiast zbadać szereg 
                      pojedynczych przypadków, a przede wszystkim okoliczności, 
                      pozostawania na ziemiach polskich niektórych uczestników 
                      owych zbrojnych kontyngentów. Wydaje się jednak, że ich 
                      roli, w wielu przypadkach z pewnością użytecznej, w wysiłku 
                      militarnym państwa piastowskiego nie należy przeceniać. 
                                Wśród 
                      obcoplemieńców nie zabrakło również brańców wojennych. Źródła 
                      pisane często informują o zagarnianiu jeńców podczas wypraw 
                      zbrojnych i osadzaniu ich w kraju agresora. Z kolei analiza 
                      materiałów archeologicznych pozwoliła niedawno na odkrycie 
                      śladów osadnictwa ludności pomorskiej i wieleckiej w kilku 
                      miejscach Wielkopolski (por. Kosiński 1991; 1996; Kara 2002). 
                      Ale w roli obcych nierzadko też występowali Polacy, pojawiający 
                      się poza granicami państwa piastowskiego. Čeněk Staňa (1991; 
                      1994; 1998) dostrzegł ślady ich pobytu na grodzisku w Přerowie, 
                      wiążąc ten fakt z okupacją Moraw za czasów Bolesława Chrobrego. 
                      Inne znaleziska "polskich" naczyń z tego terenu, jak też 
                      ślady stylistycznych oddziaływań na miejscową produkcję 
                      garncarską, wspomniany badacz tłumaczy nie tylko ożywionymi 
                      kontaktami, ale też pobytem ludności jenieckiej, zagarniętej 
                      podczas wyprawy Brzetysława w 1038 roku (Staňa 1998). We 
                      wszystkich tych przypadkach, odczytanie przez archeologów 
                      faktów pobytu obcych na badanych przez nich terenach stało 
                      się możliwe dzięki temu, że w nowym środowisku owi przybysze 
                      potrafili zachować wiele elementów - przeniesionej z rodzinnych 
                      stron - kultury. Dłuższe zasiedzenie powodowało jednak, 
                      że z czasem zaczęli "wtapiać się" w miejscowe podłoże. 
                                Wydaje 
                      się, iż przymus i dobra wola były podstawowymi metodami 
                      pozyskiwania obcych do potrzeb rozwijającego się państwa. 
                      Można więc sądzić, że wśród duchownych znajdowali się ludzie, 
                      uniesieni autentycznym zapałem misjonarskim, jak też osobistości 
                      kierowane tu z rozkazu cesarza, papieża, czy też innych 
                      dostojników kościelnych. Na motywacje pozostałych przedstawicieli 
                      świata zachodnioeuropejskiego, decydujących się na współpracę 
                      z dworem piastowskim, w równym stopniu mogła wpływać chęć 
                      kariery, co urok osobisty władcy (temu uległ zapewne Brunon 
                      z Kwerfurtu). Z własnej woli przybywali tu kupcy. Z kolei 
                      napływowych rzemieślników mogli reprezentować zarówno fachowcy, 
                      poszukujący dobrych warunków do uprawiania swojej działalności, 
                      jak też jeńcy, którzy zostali tu osadzeni pod przymusem. 
                      Innych, jak np. złotników lub specjalistów do wznoszenia 
                      budowli kamiennych, przysyłały zapewne dwory europejskie. 
                      Doraźne zadania o charakterze militarnym lub porządkowym 
                      spełniały z kolei oddziały posiłkowe. Wreszcie do kolonizacji 
                      wciąż rozległych "pustek" używano brańców, przy czym wydaje 
                      się, że w większej części wywodzili się oni z terenów pozostających 
                      jedynie obiektem zbrojnych napadów, niż z obszarów anektowanych. 
                                Obcy 
                      przybysze odegrali niewątpliwie ważną rolę w przeobrażaniu 
                      oblicza omawianego regionu, a także innych części państwa 
                      wczesnopiastowskiego. Zachowując jednak swe obyczaje, stanowili 
                      w równym stopniu przedmiot zainteresowania, co zawiści ze 
                      stronny rdzennej ludności. W szczególnym stopniu objawiała 
                      się ona w najbliższym otoczeniu księcia, gdzie przedstawiciele 
                      dawnej starszyzny mogli poczuć się odsuwani od dotychczasowych 
                      wpływów. Nastroje te przenosiły się zapewne na inne warstwy 
                      społeczeństwa, które miały swoje powody do niezadowolenia. 
                      Działanie owych mechanizmów możemy poznać na przykładach 
                      buntów ludności Pragi i Kijowa, skierowanych przeciwko polskim 
                      rządom (Kosmas, I, 35-36; Powieść, 54 i 68). Niestety ówczesne 
                      źródła, zarówno historyczne, jak archeologiczne, poza poświadczeniem 
                      pobytu obcych na terenie państwa piastowskiego, nie informują 
                      nas o ich stosunkach z rdzenną ludnością. Zatem domniemanie 
                      o pojawiających się niekiedy konfliktach, jakkolwiek wydaje 
                      się prawdopodobne, nie zostało jeszcze w żaden sposób potwierdzone. 
                      Rejestrujemy natomiast pozytywne ślady działalności przybyszów, 
                      zarówno w zakresie poszerzania wiary chrześcijańskiej, kształtowania 
                      kultury elitarnej i intelektualnej, jak też w rozwoju budownictwa, 
                      rzemiosła i kolonizowania nie zasiedlonych terenów. Wydaje 
                      się jednak, że w czasach wczesnopiastowskich ich liczba 
                      nie była na tyle znacząca, by mogła się stać powodem częstych 
                      konfliktów. Problem obcych na szerszą skalę pojawił się 
                      dopiero w XIII wieku, wraz z powstawaniem miast i rozwojem 
                      kolonizacji na prawie niemieckim. Ale kwestia ta, z oczywistych 
                      powodów, wykracza już poza tematykę mojego artykułu. 
                                Przedstawiając 
                      różne ślady obecności tradycji plemiennej w kulturze wczesnopiastowskiej 
                      Wielkopolski, warto się zastanowić, w jaki sposób kształtował 
                      się stosunek mieszkańców tego regionu do zachodzących wtedy 
                      zmian. Zadanie to jest bardzo trudne, gdyż dostępne nam 
                      źródła, jak już wspomniałem wyżej, mimo iż sygnalizują problem, 
                      zawierają niewiele informacji na interesujący nas temat. 
                      Niewątpliwie przeobrażenia związane z formowaniem się państwa 
                      piastowskiego rodziły szereg konfliktów, jednak precyzyjne 
                      wykreślenie linii, oddzielającej ówczesnych przeciwników 
                      napotyka na istotne trudności. Czysto intuicyjne wnioskowanie 
                      pozwala do rzeczników zmian zaliczyć najbliższe otoczenie 
                      władcy, jego wojowników, misjonarzy, a także rzemieślników 
                      działających w pobliżu głównych ośrodków grodowych, zaś 
                      wśród obrońców dawnych wartości sytuować ludność wiejską 
                      oraz próbujących zachować swój autorytet przedstawicieli 
                      starszyzny plemiennej i kapłanów starej religii. Podział 
                      ten nie jest jednak do końca słuszny. Już Jan Tyszkiewicz 
                      (1966, 553), omawiając problem schyłku wiary pogańskiej 
                      w państwie wczesnopiastowskim stwierdził, że pewną rolę 
                      w jej zachowywaniu, w czystej postaci lub w ramach synkretyzmu 
                      religijnego, odgrywała drużyna.  Tryb życia tej warstwy 
                      - pisze wspomniany badacz -  związany z ciągłym ryzykiem, 
                      przypadkowość sukcesu czy klęski sprzyjały uprawianiu typowej 
                      słowiańskiej wieszczby, czczeniu trafu przynoszącego nieszczęście 
                      albo większy udział w łupie. W tym kontekście pewnego 
                      sensu nabiera - przytoczona wyżej - informacja o udziale 
                      wróżki w kampanii lubuskiej Władysława Laskonogiego. Kościół, 
                      co prawda, poprzez posty i modlitwy mające odwrócić zło 
                      wypraw wojennych, starał się wyplenić podobne praktyki wywodzące 
                      się jeszcze z czasów plemiennych, lecz stare przyzwyczajenia 
                      okazywały się niekiedy bardzo silne. Ale problem akceptacji 
                      nowej religii jest bardziej złożony. Ostatnio zwrócił na 
                      to uwagę również Andrzej Piotr Kowalski (1999, 67), którego 
                      zdaniem akulturacja  pogańskich Słowian do reguł religijności 
                      chrześcijańskiej nie była kwestią całkowitej odmienności 
                      standardów kulturowych pogan i chrystianizujących ich misjonarzy. 
                      W jego przekonaniu, obalanie posągów starej wiary nie budziło 
                      sprzeciwu w społecznościach, które łatwo kierowało swój 
                      gniew w kierunku bóstw nie spełniających ich oczekiwań. 
                      Co charakterystyczne, w trakcie reakcji pogańskich nie dochodziło 
                      do "ożywiania" w ten sposób "zabitych" bogów, lecz powoływania 
                      do życia nowych (por. Dowiat 1962, 83). Takie podejście 
                      do sacrum niejednokrotnie demonstrowali też schrystianizowani 
                      władcy. Wspomniany badacz przytacza przypadki stosowania 
                      przemocy na dostojnikach kościelnych oraz ograbiania świątyń 
                      podczas wypraw wojennych (np. w trakcie najazdu Brzetysława 
                      na Polskę). Jego zdaniem, te ostatnie praktyki nawiązywały 
                      też do dawnego pojmowania wojny jako czasu zawieszenia reguł 
                      i przejścia od starej do nowej jakości bytowej (por. też 
                      Caillois 1995, 187-206). Ale dalekie od chrześcijańskiego 
                      zachowania było również postępowanie Bolesława Chrobrego 
                      podczas wyprawy kijowskiej w 1018 roku. Zdaniem Jacka Banaszkiewicza 
                      (1991), zniewolenie Przedsławy (Peredsławy) nosiło w sobie 
                      elementy - rozpowszechnionego we wczesnym średniowieczu 
                      - mistycznego rytuału zaślubin z ziemią-krajem, legitymującego 
                      w omawianym przypadku jego władzę nad Rusią. Ciekawe, że 
                      czyn ten, jak wynika z tonu opowieści Galla (I, 7), znalazł 
                      pełną aprobatę również w kręgu duchownych (Krawiec 2000, 
                      163 i nn). Dopiero w późniejszych kronikach dostrzega się 
                      tendencje do pomijania tego epizodu.  
                                Można 
                      by jeszcze przytoczyć wiele innych przykładów różnorodnych 
                      zachowań, ilustrujących specyfikę wczesnośredniowiecznej 
                      duchowości chrześcijan. Ich bliższa analiza pozwala dostrzec, 
                      że były one wspólne zarówno dla promotorów i reprezentantów 
                      ówczesnych przemian, jak też dla świeżo nawróconych przedstawicieli 
                      tych grup społecznych, w których chcielibyśmy upatrywać 
                      obrońców dawnych wartości. Zbieżność postaw wynikała z tej 
                      samej ludycznej pobożności, która dopuszczała wymianę jednych 
                      bogów na innych, pogańskich bóstw na Boga chrześcijan, nie 
                      naruszając przy tym zasadniczych elementów konstrukcji duchowej 
                      człowieka tamtej epoki. 
                                Niejednoznaczność 
                      ówczesnych postaw wynikała zapewne z tego, że proces zmian, 
                      zapoczątkowanych w X wieku, nie został narzucony z zewnątrz, 
                      lecz był świadomym wyborem władców piastowskich. Oni sami 
                      jednak byli wychowankami rodzimej tradycji, stąd też nowy 
                      porządek, jaki wprowadzali był dla nich równie trudnym wyzwaniem, 
                      jak dla szerokich rzesz podległej im ludności. Ale z oczywistych 
                      względów lepiej się do niego dostosowywali. Nowy ład z pewnością 
                      rozwijał się nierównomiernie, a jego upowszechnienie rozkładało 
                      się w czasie i w przestrzeni. Analiza źródeł archeologicznych 
                      pozwala zauważyć, że tempo przemian było wolniejsze w czasach 
                      pierwszych Piastów, niż w dobie drugiej monarchii. W tym 
                      pierwszym okresie, lepsze warunki do kultywowania plemiennej 
                      tradycji istniały w zachodniej Wielkopolsce, gorsze natomiast 
                      we wschodniej części omawianego regionu, choć przykład Mietlicy, 
                      dożywającej swoich dni w cieniu kruszwickiego grodu wskazuje, 
                      że również tutaj działały enklawy starej kultury (Dzieduszycka 
                      1995, 71 i nn). Różnie też kształtowały się losy mieszkańców 
                      podbitych terenów. Z pewnością silnej "indoktrynacji" poddawana 
                      była ludność Lądu i Spławia-Wodziska, podczas gdy w Bruszczewie, 
                      oddalonym od głównych centrów państwa, dostosowywanie do 
                      owych przemian przebiegało znacznie wolniej. Nowe idee szybciej 
                      upowszechniały się tam, gdzie funkcjonowały grody oraz ważne 
                      szlaki handlowe, trudniej natomiast docierały do zapadłych 
                      zakątków kraju. Równomierne rozłożenie warowni wielkopolskich 
                      w czasach drugiej monarchii pozwoliło wreszcie włączyć w 
                      nurt przemian także te tereny, które wcześniej wymykały 
                      się spod kontroli państwa. 
                                Źródła, 
                      którymi dysponujemy, nie pozwalają na poznanie procesów 
                      zmian zachodzących wewnątrz grup lokalnych. Można jednak 
                      sądzić, że spalenie warowni plemiennej, takiej jak w Bruszczewie 
                      czy w Spławiu-Wodzisku, oraz wyeliminowanie tutejszych autorytetów 
                      stworzyło dotkliwą lukę w miejscowym systemie porządku publicznego. 
                      Niebawem jednak ich miejsce zajęły nowe grody i nowi ludzie, 
                      reprezentujący już aparat władzy książęcej. Interesom państwa 
                      podporządkowano również starszyznę. Nałożone daniny, początkowo 
                      niezbyt wygórowane, nie wywoływały chyba większego oporu 
                      ze strony pokonanej ludności (Modzelewski 1987, 43n). Z 
                      czasem sytuacja mogła ulec zmianie. Wydaje się jednak, że 
                      nie w każdej społeczności istniało zgodne - negatywne - 
                      nastawienie do zachodzących wówczas przeobrażeń. Zapewne 
                      nierzadkie były przypadki opuszczania rodzinnych stron przez 
                      jednostki, poszukujące szans realizowania własnych aspiracji 
                      w drużynie książęcej czy też w osadach rzemieślniczych, 
                      działających w pobliżu grodów piastowskich. Prawdopodobnie 
                      wszędzie tam, gdzie nowe idee znajdywały swoich odbiorców, 
                      wybuchały konflikty autorytetów, tak bardzo znane z badań 
                      etnograficznych i socjologicznych prowadzonych w XIX i XX 
                      wieku (por. m. in. Dobrowolski 1958, 51n; 1967, 109). Sądzić 
                      można, że niektóre, mniej groźne nowinki akceptowano, inne 
                      odrzucano, jeszcze inne stosowano jedynie jako instrument 
                      ułatwiający życie poza grupą (Tomicki 1973, 56). W tym ostatnim 
                      przypadku, powrót do społeczności wymagał ponownego dostosowania 
                      się do obowiązujących w niej reguł i norm. Podobne wymogi 
                      znajdowały zastosowanie w postępowaniu z obcymi. Kazimierz 
                      Dobrowolski (1967, 100, 235), studiując zmiany zachodzące 
                      w kulturze ludowej w XIX i XX wieku, pisze nawet o dualizmie 
                      etycznym, dopuszczającym wobec innych grup takie zachowania, 
                      które w swoim środowisku uchodziły za naganne (np. bójki, 
                      kradzieże). Być może w tym samym nurcie mieściły się nakazy 
                      "bisurmańskiego" postępowania w "bisurmańskim" kraju (Kowalski 
                      1999, 68), stosowane po to, by nie urazić  sacrum 
                      związane z wyznawaną religią. 
                                Zmierzając 
                      do podsumowania powyższych rozważań, pragnę podkreślić, 
                      że właściwe ujęcie i zrozumienie specyfiki przeobrażeń zachodzących 
                      w X-XIII wieku w Wielkopolsce, a także w innych częściach 
                      państwa wczesnopiastowskiego, zależeć będzie nie tylko od 
                      trafnego rozróżniania "starych" elementów od "nowych", odkrywania 
                      śladów kontynuacji tradycji lub przedstawiania dynamiki 
                      zmian, lecz również od jasnego zdefiniowania pojęć, którymi 
                      przy tej okazji operujemy. Tymczasem dokonanie owego zabiegu 
                      nie jest zadaniem łatwym. Doskonale rozumieją to badacze, 
                      napotykający na różne trudności z wypracowaniem naukowej 
                      teorii tradycji. W licznych studiach nad omawianym problemem 
                      (m. in. Dobrowolski 1967; Tomicki 1973; Padoł 1990; Komendera 
                      1990; Kula 2002) zwraca się uwagę na zmienność tradycji, 
                      różne sposoby jej wzbogacania, przypadki czerpania lub przekazywania 
                      z niej wybranych elementów i treści, czasem manipulowania 
                      lub nadużywania, wreszcie na różne uwarunkowania jej trwania 
                      i przekształcania. Podobnie rzecz widzi Otokar Nahodil (1991), 
                      który nie zawahał się uznać ją za  definiens kultury. 
                      W jego przekonaniu (Nahodil 1991, 11), tradycja wyróżnia 
                      się historycznością oraz własną, immanentną procesowością. 
                      Jest jednym z procesów kulturowych i jako taka ma charakter 
                      fundamentalny. Dalej wspomniany badacz pisze:  Procesy 
                      kulturowe są superorganicznymi, dynamicznymi przejawami 
                      specyficznie ludzkiej, adaptacyjnej, akumulacyjno-selektywnej 
                      i innowacyjnej kreatywności. Spośród wymienionych cech 
                      (dynamizm, adaptacja, akumulacja i selektywność, innowacyjność, 
                      kreatywność), charakteryzujących - jego zdaniem - tradycję, 
                      pragnę zwrócić uwagę na jedną, szczególnie przydatną dla 
                      naszych rozważań. Jest nią innowacyjność.  Tradycja jest 
                      innowacyjna - pisze Otokar Nahodil (1991, 15) i od 
                      razu dostrzega paradoksalność tej tezy dla współczesnych 
                      schematów myślowych, które tradycję i innowację stawiają 
                      na przeciwstawnych biegunach, tak jakby pierwsza miała reprezentować 
                      skostniały system, a druga zaś znaczyła nowoczesny przełom. 
                      Tymczasem badacz ten zauważa, że wszelkie innowacje, owe 
                      dokonane już kiedyś wynalazki i odkrycia, musiały być zachowywane, 
                      konkretnie zaś stereotypizowane i dalej przekazywane zarówno 
                      współczesnym, jak i następnym generacjom.  W taki sposób 
                      - dodaje Otokar Nahodil -  zrealizowane i przez społeczne 
                      środowisko uznane innowacje stawały się tradycją, a 
                      ta z kolei, wraz z całym zasobem wiedzy i umiejętności inspirowała 
                      człowieka do dalszych innowacji. Ostatecznie badacz ten 
                      dzieli się z nami następującą refleksją:  Tradycja i 
                      innowacja to jakby bliźnięta, z których pierwsze, zależnie 
                      od okoliczności, może być partnerem trudnym i opornym. 
                                Sądzę, 
                      iż przytoczone wyżej słowa trafnie oddają problem, który 
                      był przedmiotem moich rozważań. Właściwie też charakteryzują 
                      złożone losy Wielkopolski. Jak już podkreśliłem wcześniej, 
                      na początku X wieku nie istniała ona jako region historyczny 
                      i kulturowy. Narodziła się wraz z państwem polskim, które 
                      w niewytłumaczalny dla nas sposób ją właśnie wybrało za 
                      swoją kolebkę. Pod koniec średniowiecza była już silną dzielnicą, 
                      budującą swą dumę nie tylko na wspomnieniu dawnej chwały, 
                      ale też na wybitnej roli, jaką odegrała w dziele zjednoczenia 
                      Królestwa. Ale historia toczyła się dalej i dziś, dla współczesnego 
                      Wielkopolanina, czasy pierwszych Piastów są zaledwie jednym 
                      z elementów bogatej tradycji, z którą się on utożsamia.
                       (tekst referatu wygłoszonego na konferencji 
                      pt. "Stare i nowe w średniowieczu. Pomiędzy innowacją a 
                      tradycją", zorganizowanej w 2004 roku w Bytomiu Odrzańskim 
                      przez Instytut Archeologii i Etnologii PAN we Wrocławiu. 
                      Prawdopodobnie w 2007 roku zostanie opublikowany wraz z 
                      materiałami z tej konferencji w ramach cyklu "Spotkania 
                      Bytomskie", t. 6). 
					  PRZYPISY 
                        
                       1Niedawno 
                      Andrzej Buko (2000, 153-155), poruszając problem koncentracji 
                      grodów w południowo-wschodniej Wielkopolsce, wysunął hipotezę, 
                      że obszar ten, a konkretnie sam Kalisz, stanowił siedzibę 
                      rodową Piastów. Opinii tej nie podzielam, niemniej myśl 
                      o szczególnym znaczeniu owej ziemi w pierwszych latach budowy 
                      polskiej państwowości wydaje się intrygująca. Nie wiemy 
                      w jakim stopniu owa tradycja wpłynęła na późniejszą karierę 
                      Kalisza. Zainteresowanie Mieszka Starego grodem nad Prosną 
                      jest oczywiste, ale należy też podkreślić, na co zwrócił 
                      uwagę Zbigniew Dalewski (1996, 83 i nn), że w programie 
                      działalności wspomnianego księcia posiadanie Gniezna odgrywało 
                      znacznie ważniejszą rolę. 
                      
                        2Ślady 
                      obwarowań związanych z funkcjonowaniem starszej warowni 
                      zostały niedawno odkryte pod reliktami palatium na Ostrowie 
                      Tumskim. Informację tę zawdzięczam prof. dr hab. Hannie 
                      Kóčce-Krenz z Instytutu Prahistorii UAM w Poznaniu, która 
                      od 1999 roku kieruje badaniami na tym stanowisku.
                      
                        3Podobnie 
                      było na Rusi, gdzie - wedle świadectwa Nestora (Powieść, 
                      5) - jeszcze w XII wieku utrzymywały się pogańskie praktyki 
                      grzebania zmarłych. 
                      
					   BIBLIOGRAFIA 
                         
                        Wykaz skrótów 
                      
                         
                          | AP | 
                          Archeologia Polski | 
                         
                         
                          | Archeologia powiatu | 
                          Archeologia powiatu wrzesińskiego, M. Brzostowicz 
                            red., Biblioteka Wielkopolskich Sprawozdań Archeologicznych, 
                            t. 3, Poznań-Września 2003 | 
                         
                         
                          | Centrum i zaplecze | 
                          Centrum i zaplecze we wczesnośredniowiecznej 
                            Europie Środkowej, S. Moździoch red., Spotkania 
                            Bytomskie, t. 3, Wrocław | 
                         
                         
                          | Czarownice  | 
                          Czarownice, J. Wrzesiński red., Funeralia 
                            Lednickie. Spotkanie 2, Wrocław-Sobótka 2000 | 
                         
                         
                          | EP | 
                          Etnografia Polska | 
                         
                         
                          | KH | 
                          Kwartalnik Historyczny | 
                         
                         
                          | KHKM | 
                          Kwartalnik Historii Kultury Materialnej | 
                         
                         
                          | Kraje słowiańskie | 
                          Kraje słowiańskie w wiekach średnich. Profanum 
                            i sacrum, H. Kóčka-Krenz, W. Łosiński red., Poznań | 
                         
                         
                          | Poznanie | 
                          Poznanie - irracjonalizm - tradycja - osobowość, 
                            J. Szmyd red., Prace Filozoficzne 5, Kraków 1990 | 
                         
                         
                          | SL | 
                          Studia Lednickie | 
                         
                         
                          | SlAnt. | 
                          Slavia Antiqua | 
                         
                         
                          | WSA | 
                          Wielkopolskie Sprawozdania Archeologiczne | 
                         
                         
                          | Ziemie polskie  | 
                          Ziemie polskie w X wieku i ich znaczenie w kształtowaniu 
                            się nowej mapy Europy, H. Samsonowicz red., Kraków 
                            2000 | 
                         
                       
					  
					  Publikacje źródłowe 
					  Chronicon
                          Chronicon Montis Sereni, Monumenta 
                      Germaniae Historica, Scriptores, t. 23,    Hannoverae 
                      1874. 
Gall
                          Anonim tzw. Gall. Kronika polska, 
                      tłum. R. Grodecki, oprac. M. Plezia,    Wrocław 
                      1996. 
Kadłubek
                          Mistrz Wincenty (tzw. Kadłubek). Kronika 
                      polska, tłum. i oprac. B. Kürbis,    Wrocław 
                      1992. 
Kosmas
                          Kosmasa Kronika Czechów, tłum. 
                      i oprac. M. Wojciechowska, Warszawa    1968. 
Powieść
                          Powieść minionych lat, tłum. 
                      i oprac. F. Sielicki, Wrocław 1999. 
Prüfening
                          Żywot z Prüfening Ottona biskupa bamberskiego, 
                      tłum. i oprac. J. Wikarjak,    [w:]  Pomorze 
                      Zachodnie w żywotach Ottona, Warszawa 1979. 
Thietmar
                          Kronika Thietmara, tłum. i oprac. 
                      M. Z. Jedlicki, Poznań 1953.
                       Literatura 
                      
                         
                          | Bachtin M | 
                         
                         
                          1970  | 
                          Problemy poetyki Dostojewskiego, 
                            Warszawa. | 
                         
                         
                          1975  | 
                          Twórczość Franciszka Rabelaisgo a kultura średniowiecza 
                            i renesansu, Kraków. | 
                         
                         
                          | Banaszkiewicz J. | 
                         
                         
                          1990  | 
                          Bolesław i Peredsława. Uwagi o uroczystości 
                            stanowienia władcy w związku z wejściem Chrobrego 
                            do Kijowa, KH, t. 97, 3-35. | 
                         
                         
                          | Boroń P. | 
                         
                         
                          1999  | 
                          Słowiańskie wiece plemienne, Katowice. | 
                         
                         
                          | Brzeski O., Kurnatowska Z., Tuszyński 
                            M. | 
                         
                         
                          2000  | 
                          Dziesięciolecie badań wykopaliskowych grodziska 
                            w Grzybowie, gm. Września, byłe woj. poznańskie, 
                            WSA, t. 5, 57-72. | 
                         
                         
                          | Brzostowicz M. | 
                         
                         
                          1999  | 
                          Bruszczewski zespół osadniczy w IX i X wieku, 
                            [w:] Centrum i zaplecze, 135-153. | 
                         
                         
                          2002  | 
                          Bruszczewski zespół osadniczy we wczesnym średniowieczu, 
                            Poznań. | 
                         
                         
                          2003a  | 
                          Gród przedpiastowski w Spławiu-Wodzisku, 
                            Wykłady Poznańskie Stowarzyszenia Naukowego Archeologów 
                            Polskich 2, Poznań-Września. | 
                         
                         
                          2003b  | 
                          Rozwój osadnictwa średniowiecznego na ziemi 
                            wrzesińskiej w świetle źródeł archeologicznych, 
                            [w:] Archeologia powiatu, 89-118. | 
                         
                         
                          2003c  | 
                          Zmierzch kultury plemiennej w Wielkopolsce w 
                            okresie funkcjonowania państwa wczesnopiastowskiego, 
                            [w:] M. Dulinicz (red.), Słowianie i ich sąsiedzi 
                            we wczesnym średniowieczu, Warszawa-Lublin, 381-391. | 
                         
                         
                          | Buko A. | 
                         
                         
                          2000  | 
                          Małopolska "czeska" i Małopolska "polańska", 
                            [w:] Ziemie polskie, 143-168. | 
                         
                         
                          | Bylina S. | 
                         
                         
                          2002  | 
                          Chrystianizacja wsi polskiej u schyłku średniowiecza, 
                            Warszawa. | 
                         
                         
                          | Caillois R. | 
                         
                         
                          1995  | 
                          Człowiek i sacrum, Warszawa. | 
                         
                         
                          | Chudziak W. | 
                         
                         
                          2001  | 
                          Wczesnośredniowieczne groby komorowe z Kałdusa 
                            pod Chełmnem na Pomorzu Wschodnim, SlAnt., t. 
                            42, 63-96. | 
                         
                         
                          | Dalewski Z. | 
                         
                         
                          1996  | 
                          Władza, przestrzeń, ceremoniał. Miejsce i uroczystość 
                            inauguracji władzy w Polsce średniowiecznej do końca 
                            XIV w., Warszawa. | 
                         
                         
                          | Dobrowolski K. | 
                         
                         
                          1958  | 
                          Chłopska kultura tradycyjna. Próba teoretycznego 
                            zarysu na podstawie materiałów źródłowych XIX i XX 
                            w. z południowej Małopolski, EP, t. 1,19-56. | 
                         
                         
                          1966  | 
                          Sudia nad życiem społecznym i kulturą, 
                            Wrocław. | 
                         
                         
                          | Dzieduszycka B. | 
                         
                         
                          1995  | 
                          Z badań nad kształtowaniem się osadnictwa wczesnośredniowiecznego 
                            na przykładzie regionu nadgoplańskiego, regionu zachodnich 
                            Pałuk i regionu środkowego biegu Baryczy, SlAnt, 
                            t. 35, 69-99. | 
                         
                         
                          | Dzieduszycki W. | 
                         
                         
                          1980  | 
                          Przemiany w strukturze garncarstwa polskiego 
                            w 2. połowie XIII i 1. połowie XIV w., AP, t. 
                            24, 363-379. | 
                         
                         
                          1982  | 
                          Wczesnomiejska ceramika kruszwicka w okresie 
                            od 2 połowy X w. do połowy XIV w., Wrocław. | 
                         
                         
                          1998  | 
                          Garncarstwo polskie u progu późnego średniowiecza. 
                            Tradycje. Adaptacja nowych wzorów. Uwarunkowania społeczno-kulturowe, 
                            Archeologia Historica Polona, t. 5, 153-161. | 
                         
                         
                          2000  | 
                          Wiara w świat demonów. Potencjalne możliwości 
                            jej oddziaływania na zwyczaje funeralne w przeszłości, 
                            [w:] Czarownice, 9-22. | 
                         
                         
                          | Dzieduszycki W., Przybył M.  | 
                         
                         
                          2002  | 
                          "Trakt cesarski" - próba odtworzenia przebiegu 
                            drogi pielgrzymki Ottona III do Gniezna na podstawie 
                            analizy źródeł pisanych i archeologicznych, [w:] 
                            W. Dzieduszycki, M. Przybył (red.), Trakt cesarski. 
                            Iława - Gniezno - Magdeburg, Bibliotheca Fontes 
                            Archaeologici Posnanienses, t. 11, Poznań, 17-32. | 
                         
                         
                          | Dziewulski W. | 
                         
                         
                          1960  | 
                          Likwidacja pogaństwa na Pomorzu Zachodnim, 
                            Zapiski Historyczne, t. 25, 7-31. | 
                         
                         
                          | Guriewicz A. | 
                         
                         
                          1987  | 
                          Problemy średniowiecznej kultury ludowej, 
                            Warszawa. | 
                         
                         
                          | Janiak T., Strzyżewski C. | 
                         
                         
                          1999  | 
                          Z badań nad osadnictwem wczesnośredniowiecznym 
                            w regionie gnieźnieńskim, SlAnt., t. 40, 31-54. | 
                         
                         
                          | Janowski A. | 
                         
                         
                          2003  | 
                          Misy brązowe męskim atrybutem wyposażenia? Groby 
                            z misami brązowymi na terenie ziem polskich we wczesnym 
                            średniowieczu, [w:] W. Dzieduszycki, J. Wrzesiński 
                            (red.), Kobieta - śmierć - mężczyzna, Funeralia 
                            Lednickie. Spotkanie 5, Poznań, 331-347. | 
                         
                         
                          | Kaczmarek J. | 
                         
                         
                          1998  | 
                          Wczesnośredniowieczne przedmioty szkliwione 
                            związane z magią w Kruszwicy, [w:] Kraje 
                            słowiańskie, 549-560. | 
                         
                         
                          | Kara M. | 
                         
                         
                          1991  | 
                          Z badań nad wczesnośredniowiecznymi grobami 
                            z uzbrojeniem z terenu Wielkopolski, [w:] L. 
                            Leciejewicz (red.), Od plemienia do państwa. Śląsk 
                            na tle Słowiańszczyzny Zachodniej, Wrocław-Warszawa, 
                            99-120. | 
                         
                         
                          1992  | 
                          Siły zbrojne Mieszka I. Z badań nad składem 
                            etnicznym, organizacją i dyslokacją drużyny pierwszych 
                            Piastów, Kronika Wielkopolski, nr 3 (62)/1992, 
                            33-47. | 
                         
                         
                          2000  | 
                          Anfänge der Bildung des Piastenstaates im Lichte 
                            neuer archäologischer Ermittlungen, Questiones 
                            Medii Aevi Novae, t. 5, 57-85. | 
                         
                         
                          2002  | 
                          Osadnictwo ludności pomorskiej i wieleckiej 
                            w państwie pierwszych Piastów w świetle znalezisk 
                            nekropolicznych z terenu Wielkopolski, SlAnt., 
                            t. 43, 45-96. | 
                         
                         
                          2004  | 
                          Archeologia o początkach państwa Piastów (wybrane 
                            zagadnienia), [w:] W. Fałkowski (red.), Kolory 
                            i struktury średniowiecza, Warszawa, 241-276. | 
                         
                         
                          | Kara M., Krąpiec M. | 
                         
                         
                          2000  | 
                          Możliwości datowania metodą dendrochronologiczną 
                            oraz stan badań dendrochronologicznych wczesnośredniowiecznych 
                            grodzisk z terenu Wielkopolski, Dolnego Śląska i Małopolski, 
                            [w:] Ziemie polskie, 303-327. | 
                         
                         
                          | Kłoczowski J. | 
                         
                         
                          1998  | 
                          Młodsza Europa. Europa Środkowo-Wschodnia w 
                            kręgu cywilizacji chrześcijańskiej średniowiecza, 
                            Warszawa. | 
                         
                         
                          2000  | 
                          Dzieje chrześcijaństwa polskiego, Warszawa. | 
                         
                         
                          | Kóčka-Krenz H. | 
                         
                         
                          2003a  | 
                          Badania archeologiczno-architektoniczne na Ostrowie 
                            Tumskim w Poznaniu w 2001-2002 r., WSA, t. 6, 
                            94-104. | 
                         
                         
                          2003b  | 
                          Dzieje Ostrowa Tumskiego w Poznaniu przed lokacją 
                            miasta, [w:] W kręgu katedry, Kronika 
                            Miasta Poznania, nr 1/2003, 7-26. | 
                         
                         
                          | Komendera A. | 
                         
                         
                          1990  | 
                          Metodologiczna użyteczność tradycji jako pojęcia 
                            typologicznego w badaniach przeobrażeń społecznych, 
                            [w:] Poznanie, 125-142. | 
                         
                         
                          | Kosiński D. | 
                         
                         
                          1991  | 
                          Wczesnośredniowieczny zespół osadniczy Piaski-Rochy, 
                            SL, t. 2, 87-99. | 
                         
                         
                          1996  | 
                          Piaski-Rochy,[w:] Słownik starożytności 
                            słowiańskich, t. 8, cz. 2, 506-508. | 
                         
                         
                          | Kostrzewski J. | 
                         
                         
                          1962  | 
                          Przemiany w kulturze plemion polskich w okresie 
                            powstania państwa, [w:] K. Tymieniecki (red.), 
                            Początki państwa polskiego, t. 2, Poznań, 
                            s. 7-14. | 
                         
                         
                          | Kowalski A. P. | 
                         
                         
                          1999  | 
                          Wczesnośredniowieczna wspólnota ludycznego sacrum. 
                            Etnologiczna interpretacja chrystianizacji Słowian, 
                            Lud, t. 83, 59-78. | 
                         
                         
                          | Krawiec A. | 
                         
                         
                          2000  | 
                          Seksualność w średniowiecznej Polsce, Poznań. | 
                         
                         
                          | Krąpiec M. | 
                         
                         
                          1998  | 
                          Oak dendrochronology of the neoholocene in Poland, 
                            Folia Quaternaria, t. 69, 5-133. | 
                         
                         
                          | Krąpiec M., Krysztofiak T. | 
                         
                         
                          2003  | 
                          Potwierdzenie plemiennej genezy grodu w Gieczu, 
                            WSA, t. 6, 32-51. | 
                         
                         
                          | Krzyszowski A. | 
                         
                         
                          2002  | 
                          Wczesnośredniowieczny cząstkowy pochówek na 
                            cmentarzysku w Sowinkach, [w:] Czarownice, 
                            117-125. | 
                         
                         
                          | Kula M. | 
                         
                         
                          2003  | 
                          Wybór tradycji, Warszawa. | 
                         
                         
                          | Kurnatowska Z. | 
                         
                         
                          1973  | 
                          Główne momenty w rozwoju wczesnośredniowiecznego 
                            garncarstwa polskiego, KHKM, t. 21, 435-447. | 
                         
                         
                          1993  | 
                          Przemiany lokalnych ośrodków władzy w XI-XII 
                            wieku w Wielkopolsce, [w:] S. Moździoch (red.), 
                            Lokalne ośrodki władzy państwowej w XI-XII wieku 
                            w Europie Środkowo-Wschodniej, Spotkania Bytomskie 
                            1, Wrocław, 21-29. | 
                         
                         
                          1998  | 
                          Gród w Kaliszu na tle grodów piastowskich,[w:] 
                            T. Baranowski (red.), Kalisz wczesnośredniowieczny, 
                            Kalisz, 5-12 | 
                         
                         
                          1999a  | 
                          Centrum i zaplecze. Model wielkopolski, 
                            [w:] Centrum i zaplecze, 53-59. | 
                         
                         
                          1999b  | 
                          Stan chrystianizacji Polski w czasach św. Wojciecha 
                            (w świetle źródeł archeologicznych), [w:] Z. 
                            Kurnatowska (red.), Tropami św. Wojciecha, 
                            Poznań, 97-110. | 
                         
                         
                          2000a  | 
                          Relacje Wielkopolski i Śląska w okresie plemiennym 
                            i wczesnopaństwowym, [w:] M. Młynarska-Kaletynowicz, 
                            E. Małachowicz (red.), Śląsk około roku 1000, 
                            Wrocław, 11-24. | 
                         
                         
                          2000b  | 
                          Wielkopolska w X wieku i formowanie się państwa 
                            polskiego, [w:] Ziemie polskie, 99-117. | 
                         
                         
                          2002  | 
                          Początki Polski, Poznań. | 
                         
                         
                          | Kurnatowska Z., Kurnatowski S. | 
                         
                         
                          1991  | 
                          Zasiedlenie regionu Lednicy w pradziejach i 
                            średniowieczu w świetle dotychczasowych badań, 
                            [w:] K. Tobolski (red.), Wstęp do paleoekologii 
                            Lednickiego Parku Krajobrazowego, Poznań, 35-56. | 
                         
                         
                          | Kurnatowska Z., Tuszyński M. | 
                         
                         
                          2003  | 
                          Gród wczesnopiastowski w Grzybowie pod Wrześnią, 
                            [w:] Archeologia powiatu, 163-185. | 
                         
                         
                          | Kurnatowski S. | 
                         
                         
                          1995  | 
                          Przemiany osadnicze w procesie kształtowania 
                            Wielkopolski jako regionu historycznego, SlAnt., 
                            t. 35, 3-45. | 
                         
                         
                          | Labuda G. | 
                         
                         
                          2002  | 
                          Mieszko I, Wrocław. | 
                         
                         
                          | Leciejewicz L. | 
                         
                         
                          1989  | 
                          Słowianie zachodni. Z dziejów tworzenia się 
                            średniowiecznej Europy, Wrocław. | 
                         
                         
                          1997  | 
                          Wyznacznik pozycji społecznej w rytuale porzebowym 
                            wcześniejszego średniowiecza, [w:] R. Michałowski 
                            (red.), Człowiek w społeczeństwie średniowiecznym, 
                            Warszawa, 45-55. | 
                         
                         
                          2000  | 
                          Nowa postać świata. Narodziny średniowiecznej 
                            cywilizacji europejskiej, Wrocław. | 
                         
                         
                          2003  | 
                          Polska Piastów krajem łacińskiej Europy, 
                            [w:] W. Chudziak (red.), Civitas Schinesghe cum 
                            pertinentiis, Toruń, 19-31.  | 
                         
                         
                          | Łowmiański H. | 
                         
                         
                          1973  | 
                          Początki Polski. Z dziejów Słowian w I tysiącleciu 
                            n.e., t. 5, Warszawa. | 
                         
                         
                          | Modzelewski K. | 
                         
                         
                          1975  | 
                          Dziedzictwo plemienne w ustroju Polski Piastowskiej, 
                            KHKM, t. 23, 251-283. | 
                         
                         
                          1987  | 
                          Chłopi w monarchii wczesnopiastowskiej, 
                            Wrocław. | 
                         
                         
                          | Moździoch S. | 
                         
                         
                          2000  | 
                          Archeologiczne ślady kultu pogańskiego na Śląsku 
                            wczesnośredniowiecznym, [w:] S. Moździoch (red.), 
                            Człowiek, sacrum, środowisko. Miejsca kultu we 
                            wczesnym średniowieczu, Spotkania Bytomskie, 
                            t. 4, Wrocław, 155-193. | 
                         
                         
                          2003  | 
                          Castrum munitissimum Bytom. Lokalny ośrodek 
                            władzy w państwie wczesnopiastowskim, Warszawa. | 
                         
                         
                          | Nahodil O. | 
                         
                         
                          1991  | 
                          Tradycja jako definiens kultury, Lud, t. 
                            74, 5-21. | 
                         
                         
                          | Padoł R. | 
                         
                         
                          1990  | 
                          O pojęciu tradycji, [w:] Poznanie, 
                            103-113. | 
                         
                         
                          | Roesdahl E. | 
                         
                         
                          1996  | 
                          Historia wikingów, Gdańsk. | 
                         
                         
                          | Sawicki T. | 
                         
                         
                          1999  | 
                          Z badań nad przemianami topografii i funkcji 
                            grodu książęcego na Górze Lecha w Gnieźnie, SlAnt, 
                            t. 40, 9-29. | 
                         
                         
                          | Staňa Č. | 
                         
                         
                          1991  | 
                          Ekspansja Polski na Morawy za panowania Bolesława 
                            Chrobrego i problematyka archeologiczna tego okresu, 
                            SL, t. 2, 53-75. | 
                         
                         
                          1994  | 
                          Die Entwicklung der Keramik vom 8. bis zur Mitte 
                            des 11. Jahrhunderts in Mittelmähren, [w:] Č. 
                            Staňa ( red.), Slawische Keramik in Mitteleuropa 
                            vom 8. bis zum 11. Jahrhundert, t. 1, Brno, 265-286. | 
                         
                         
                          1998  | 
                          Polské prvky v raně středověké keramice na Moravě, 
                            [w:] Kraje słowiańskie, 273-287. | 
                         
                         
                          | Strzyżewski C., Łastowiecki M., Kara M. | 
                         
                         
                          2003  | 
                          Wczesnośredniowieczne grodzisko w Moraczewie 
                            pod Ostrowem Lednickim. Komunikat o wynikach badań 
                            archeologicznych w latach 1077-1981, WSA, t. 
                            6, 76-93. | 
                         
                         
                          | Teske G. | 
                         
                         
                          2003  | 
                          Budownictwo grodowe w Wielkopolsce południowej 
                            w państwie pierwszych Piastów. Wstęp do problematyki, 
                            WSA, t. 6, 105-115. | 
                         
                         
                          | Tomicki R. | 
                         
                         
                          1973  | 
                          Tradycja i jej znaczenie w kulturze chłopskiej, 
                            EP, t. 17, cz. 2, 41-58. | 
                         
                         
                          | Tuszyński M. | 
                         
                         
                          1995  | 
                          Grodzisko w Grzybowie, stan. 1, gm. Września, 
                            woj. poznańskie. Doniesienie wstępne, WSA, t. 
                            3, s. 201-204. | 
                         
                         
                          2004  | 
                          Grzybowo 1988-2003. Spotkania z Archeologią. 
                            Spotkanie 1, Toruń. | 
                         
                         
                          | Tyszkiewicz J. | 
                         
                         
                          1966  | 
                          O schyłkowym pogaństwie na ziemiach polskich, 
                            KH, t. 73, 549-562. | 
                         
                         
                          | Vauchez A. | 
                         
                         
                          1996  | 
                          Duchowość średniowiecza, Gdańsk. | 
                         
                         
                          | Wrzesiński J. | 
                         
                         
                          2000  | 
                          Czarownice - próba podsumowania Warsztatów, 
                            [w:] Czarownice, 179-199. | 
                         
                       
                      |